Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół z lubelskiego os. Botanik jedzie na Ukrainę (ZDJĘCIA)

Piotr Nowak
Do przewiezienia 25 ton drewnianych elementów są potrzebne dwa ciągniki siodłowe z naczepami.
Do przewiezienia 25 ton drewnianych elementów są potrzebne dwa ciągniki siodłowe z naczepami. Anna Kurkiewicz
W poniedziałek robotnicy zapakowali na ciągniki prawie 25 ton drewnianych elementów, z których zbudowana była świątynia przy ul. Willowej (os. Botanik) w Lublinie. Budynek trafi do Makarowa w obwodzie kijowskim, gdzie będzie służył miejscowym wiernym.

Transport całości wyceniono na kilkanaście tysięcy złotych, ale katolicy na Ukrainie nie mogli sobie pozwolić na taki wydatek. W końcu znaleźli przedsiębiorstwo, które zgodziło się sfinansować transport.

- We wrześniu zgłosił się do Scania Ukraina ks. Witalij Umiński z prośbą o pomoc. Na apel odpowiedział lubelski oddział firmy - tłumaczy Marta Figura ze Scania Polska. Elementy budynku czekały na przewóz od sierpnia. Skąd ta zwłoka? - Tak wiele dokumentów było potrzebnych, że ich zbieranie trwało do tej pory - tłumaczy proboszcz parafii św. Brata Alberta, ojciec Julian Śmierciak. Zadania nie ułatwiał też konflikt na Ukrainie.

Drewniana świątynia powstała w 1991 roku. - Po 20 latach przenieśliśmy się do nowego budynku, nie było sensu, żeby stary obiekt stał nieużywany - przyznaje proboszcz, który zaproponował diecezji kijowsko-żytomierski przekazanie budynku. - Cieszymy się, że będzie służył katolikom na Ukrainie - przyznaje ojciec Julian Śmierciak. - Na pamiątkę zostaje nam makieta, którą można oglądać w naszej szopce bożonarodzeniowej - dodaje zakonnik. Kościół opuści Lublin 7 stycznia. Podróż potrwa co najmniej dwa dni. Żeby przyśpieszyć odprawę graniczną, ładunek ma status pomocy humanitarnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski