Książki, komiksy, gry, wykłady dotyczące kultury i nauki oraz przebieranki. Trwa osiemnasty Festiwal Fantastyki Falkon. Cały dzień przez dwie hale Targów Lublin przetaczały się tłumy młodzieży, ale też osób, które już doczekały się własnego potomstwa.
Więcej niż w poprzednich latach jest cosplayerów, czyli osób, które przebierają się za ulubione postacie ze świata filmów, gier lub literatury. Wśród nich są Asia i Magda z Lublina, które występują we własnoręcznie przygotowanych strojach bohaterów serialu animowanego „Star Wars Rebels”. Zgodnie przyznają, że to ich hobby. - Radość jest wtedy, kiedy ludzie podchodzą, poznają postać i cieszą się razem z tobą – podkreśla Asia.
Na Falkon przyjechała z Dęblina trzyosobowa drużyna Nazguli z „Władcy Pierścieni”. Przygotowania kostiumów trały miesiąc. Po co to wszystko? - Dla zabawy - odpowiada Kacper, dowódca upiorów. - Konwenty to jedyne miejsca, gdzie ludzie mogą poprzebierać się za ulubione postacie z gier, filmów, seriali, czy komiksów i nie będą za to linczowani na ulicy - wyjaśnia fan dzieł Tolkiena.
Nieodłącznym elementem konwentu są gry bez prądu. Do wypożyczenia jest ponad 300 tytułów, począwszy od bitewnych z figurkami jednostek, poprzez różne karcianki, skończywszy na RPG (z ang. role-playing game). Te ostatnie są szczególnie wymagające.
- Można się poczuć kimś innym, oderwać od szarej rzeczywistości - wyznaje Rafał, mistrz gry w „Honor i Krew”. Do Lublina przyjechał z Małopolski specjalnie, żeby z grupą znajomych przenieść się do Japonii przełomu XVII i XVIII wieku. Jaką rolę pełni w rozgrywce? - Mistrz trzyma w ryzach historię, ale jej kształtowanie zależy od graczy. Jakość zabawy bardziej zależy od narracji, niż od rzutu kością - wyjaśnia swoją rolę. Kiedy z nim rozmawiam gra dopiero się zaczyna. Razem z kolegami przyznaje, że szykuje się do nawet całonocnej zabawy.
Fantastyka na miarę Nobla
Specjaliści przyznają, że fantastyka już dawno przestała być marginesem kultury. - Wystarczy wspomnieć, że laureatem tegorocznej nagrody Nobla został Kazuo Ishiguro. Przynajmniej w dwóch jego książkach pojawiają się motywy fantastyczne, jak klony i legendy arturiańskie – przyznał podczas jednej z prelekcji Michał Cetnarowski. Pisarz w ubiegłym roku został laureatem Nagrody Zajdla, najwyższym wyróżnieniem w polskiej fantastyce.
- Fantastyka służy wyolbrzymieniu i wyostrzeniu. Dlatego jest taka modna – wtórował mu Kamil Śmiałkowski, krytyk, dziennikarz i scenarzysta komiksowy. Być może dlatego, w dobie spadających wyników czytelnictwa, pisarze zajmujący się tą tematyką nie narzekają na brak pracy. - Fantastyka się broni, bo nadal intryguje czytelników i autorów – dodaje Cetnarowski. Czy tak jest rzeczywiście? Przekonać się o tym możemy do niedzieli.
Szermierze i wykładowcy
Wykłady, dyskusje i sesje gier potrwają całą noc. Wcześniej zostanie rozstrzygnięty konkurs na najlepszy cosplay. Ten kto nie załapie się na Falkon dziś, może wybrać się w niedzielę. W jakich atrakcjach warto wziąć udział?
- Polecam szczególnie warsztaty komiksowe z Gindie o godz. 11, które poprowadzą twórcy prezentujący swoje prace w internecie. Szczególne emocje będą towarzyszyć uczestnikom finałowego turnieju mieczy larpowych od godz. 10 – wylicza Agata Ścibura, rzeczniczka Falkonu.
Większość paneli i warsztatów potrwa do godz. 15. Festiwal odbywa się w Targach Lublin przy ul. Dworcowej 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?