Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS przegrały u siebie po dogrywce z Energą Toruń

SZUPTI
Koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS przegrały po dogrywce przed własną publicznością z ekipą Energi Toruń 63:66 w przedostatniej serii spotkań sezonu zasadniczego Energa Basket Ligi Kobiet. Najskuteczniejsza w zespole gospodyń była Amerykanka Feyonda Fitzgerald, która zdobyła 24 punkty i zanotowała 4 asysty.

Początek meczu należał do akademiczek, które po rzucie za trzy punkty Ukrainki Kateryny Dorogobuzowej prowadziły po 3,5 minutach gry 7:2. Przyjezdne popisały się jednak serią 12:0, obejmując prowadzenie 14:7. Pszczółka nie potrafiła celnie rzucić do kosza przez blisko sześć minut pierwszej kwarty. Niemoc lublinianek przełamała dopiero Dorogobuzowa na 40 sekund przed zakończeniem premierowej odsłony.

Druga kwarta rozpoczęła się bardzo dobrze dla podopiecznych trenera Wojciecha Szawarskiego, które w 21 minucie wyszły na prowadzenie 21:20, gdy celnie z rzutów osobistych przymierzyła Nigeryjka Uju Ugoka. Miejscowe zaczęły powiększać swoja przewagę (25:20, 29:22), wygrywając ostatecznie pierwszą odsłonę 7 oczkami (31:24).

Toruniankom udało się odzyskać prowadzenie dopiero w 27 minucie, gdy trzy osobiste wykorzystała Katarzyna Maliszewska (42:41). Energa poszła za ciosem i przed decydującą odsłoną miała 3 oczka zaliczki (48:45).

W czwartej kwarcie cały czas na minimalnym prowadzeniu były torunianki, a emocje sięgnęły zenitu w samej końcówce, gdy na minutę przed zakończeniem spotkania celnie za trzy punkty rzuciła Dorogobuzowa, doprowadzając do remisu po 55. Na 48 sekund przed końcem piłkę straciła Melissa Diawakana, ale niestety niecelny rzut oddała Fitzgerald. Po rzucie Diawakany torunianki objęły prowadzenie 57:55, ale chwilę potem był ponownie remis po 57, gdy celnie rzuciła Fitgerald. Energa miała jeszcze 11 sekund na rozegranie akcji, ale na całe szczęście pomyliła się Skobel i kibice mogli oglądać dogrywkę.

W dogrywce pierwsze punkty zdobyła Ewelina Tłumak, ale szybko celnie odpowiedziała Ugoka. Za chwilę po rzutach, najpierw Fitzgerald, a potem Dorogobuzowej Pszczółka wyszła na prowadzenie 63:59. Na półtorej minuty przed końcem dogrywki po trójce Maliszewskiej torunianki przegrywały już tylko 62:63, a następnie wyszły na prowadzenie 64:63, gdy udanym rzutem popisała się Lauren Mansfield. Trener Szawarski poprosił wówczas o czas, ale po tej przerwie nie udało się trafić Fitzgerald. Lublinianki następnie sfaulowały Maliszewską, która wykorzystała dwa osobiste, ustalając wynik meczu.

W barwach Pszczółki do końca sezonu nie zobaczymy już dwóch zawodniczek: rozgrywającej Martyny Cebulskiej i środkowej Marty Witkowskiej. Klub na swojej stronie internetowej poinformował, że w obu przypadkach powodem są kontuzje.

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin - Energa Toruń 63:66 (9:14, 22:10, 14:24, 12:9, dogrywka 6:9)
Pszczółka: Fitzgerald 24, Ugoka 14, Dorogobuzowa 14, Butulija 7, Mistygacz 2, Poleszak 2, Dobrowolska. Trener: Wojciech Szawarski
Energa: Cain 14, Maliszewska 12, Tłumak 12, Skobel 10, Grigalauskyte 6, Mansfield 4, Diawakana 4, Uro-Nile 2. Trener: Algirdas Paulauskas


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski