Lublinianie przegrywali w niedzielnym spotkaniu od początku, w pierwszej połowie już nawet 12:28. Zdołali jednak zmobilizować się i odrobić tak pokaźne straty. Przez całą drugą połowę toczyła się walka punkt za punkt. Niestety w kluczowym momencie rywale odskoczyli na cztery oczka i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Kuriera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?