Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Arkadiusz Pelczar (prezes Wikany-Startu): Podejmiemy działania prawne

Marcin Puka
Kilka dni temu informowaliśmy, że działacze Novum Lublin wycofali zespół z drugoligowych rozgrywek. Grzegorz Gospodarek, prezes koszykarskiego klubu z Lublina mówił w ostrych słowach, że wspiera się zespół "emerytów" z Wikany-Startu Lublin. Jego słowa wywołały oburzenie u działaczy czerwono-czarnych. - Są to bezpodstawne oskarżenia pod naszym adresem, naszych sponsorów i na pewno podejmiemy działania prawne - mówi Arkadiusz Pelczar, prezes Wikany-Startu.

- Odnoszę wrażenie, że za wycofanie Novum z rozgrywek winę ponosimy my - dodaje Pelczar. - To jest jakaś abstrakcja. Jeśli chodzi o zespół emerytów, to nasza decyzja jak budujemy skład, a nie Pana Gospodarka. My nie wtrącamy się w sprawy jego klubu, a on niech nie wtrąca się w funkcjonowanie Wikany-Startu. Dostaliśmy dotację od miasta, bo chyba na nią zasłużyliśmy, więc nie rozumiem tych żali. Dodam, że ubiegły rok zakończyliśmy na plusie. A Pan Gospodarek niech pilnuje budżetu własnego klubu. On nam nie daje pieniędzy, więc nie jest jego rolą krytykowanie nie swojej drużyny,

Pelczar mówi również, że Novum jest winne jemu klubowi pieniądze za Sebastiana Drążyka. Ten ostatni przeszedł z Novum do Wikany-Startu. - Zapłaciliśmy za niego ekwiwalent i to nawet o 400 złotych więcej. Kilka razy wysyłaliśmy pismo do Novum o zwrot tych należności i do tej pory się nie doczekaliśmy - zdradza prezes lubelskiego pierwszoligowca. - Natomiast umowę z innym zawodnikiem Novum Bartoszem Ciechocińskim podpisaliśmy, gdy złożył dokumenty, wynikające, że jest wolnym graczem.

Prezes Wikany-Startu odniósł się także do sprawy Michaela Gospodarka. Ten ostatni, były już koszykarz Novum chciał dalej grać w Lublinie, w barwach czerwono-czarnych, ale tylko przez pół roku. - W sierpniu 2012 roku proponowaliśmy mu grę w naszym klubie. Odmówił, twierdząc, że Novum się rozwija i tak będzie dalej. Teraz chciał u nas grać, ale tylko przez kilka miesięcy, a my chcieliśmy, żeby się związał z nami na 1,5 roku. Muszę dbać o zespół, o budżet, więc bez sensu byłoby zatrudnianie zawodnika na tak krótki okres czasu. A poza tym musiałbym wtedy zwolnić innego zawodnika - mówi Pelczar.

- Mamy się dobrze. Nie mamy długów, a naszym celem na ten sezon jest awans do play-off - kończy prezes Wikany-Startu.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski