Początek meczu należał do przyjezdnych. Te w 4 minucie po celny rzucie za dwa punkty Moniki Skrzecz prowadziły 13:2. Pierwszą kwartę młode zawodniczki gości wygrały 21:12. Drugie 10 minut to skuteczny pościg lublinianek, które najpierw doprowadziły do remisu 25:25, a następnie po trafieniu Pauliny Dąbkowskiej (najskuteczniejsza zawodniczka spotkania) prowadziły 27:26. Niestety SMS PZKosz na przerwę schodził wygrywając 33:29.
Po zmianie stron przyjezdne powiększyły swoją przewagę, ale miejscowe zniwelowały straty do czterech oczek, a następnie do dwóch. I znów powtórzył się scenariusz z poprzednich minut meczu. SMS PZKosz odskoczył na kilka punktów i nie dał się już dogonić, chociaż na 36 sekund przed końcem AZS UMCS przegrywał tylko 65:70. I takim wynikiem zakończył się sobotni pojedynek.
Po raz kolejny lublinianki zawiodły pod koszem przeciwniczek. Co prawda, poprawiły się w porównaniu do ostatniego spotkania w rzutach za dwa punkty (prawie 46% celnych), ale za trzy oczka miały zaledwie 12% celnych trafień i tylko 50% celnych rzutów osobistych. Na pochwały zasługuje jedynie Dąbkowska, ale sama nie wygra meczu.
AZS UMCS Lublin - SMS PZKosz Łomianki 65:70 ( 12:21 17:12 15:19 21:18)AZS UMCS: Dąbkowska 36 (1x3, 9 zbiórek), Trzeciak 2, Kasprzyk 11 (2x3), Hajduk 1, Cybulak 6, Szczęśniak 7, Góźdź 2, Smoleń 0
SMS PZKosz: Miłoszewska 17, Rembiszewska 15, Naczk 16, Skrzecz 8, Stankiewicz 5 (1x3), Pyka 5 (1x3), Bujniak 3, Tyszkiewicz 1, Stawińska 0, Wolańska 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?