- W stolicy Warmii i Mazur byłyśmy mało skoncentrowane. Mamy chwilowy kryzys, ale jestem przekonana, że w niedzielę go przezwyciężymy - mówi Lucyna Kotonowicz, rozgrywająca AZS UMCS. - Musimy przede wszystkim poprawić grę w obronie.
Zespół z Płocka zajmuje w tabeli siódme miejsce, a lublinianki są drugie. - Na pewno nie zlekceważymy przeciwniczek. Mon-Pol, tak jak KKS to wybiegany zespół i będzie chciał sprawić niespodziankę - dodaje Kotonowicz. - Ale my mamy swój plan. Wysoko wygrać i podbudować się przed wyjazdowym meczem z liderem MKK Siedlce - mówi zawodniczka, która do Lublina trafiła właśnie z Siedlec.
Z MKK akademiczki zmierzą się już w następnej serii spotkań, 16 listopada. Dwa dni później obydwie drużyny, także w Siedlcach, zmierzą się ze sobą w spotkaniu Pucharu Polski.
- Na razie skupiamy się na lidze. Chcemy wygrać wszystkie pozostałe mecze. Będzie trudno, ale jest to do wykonania - kończy Kotonowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?