Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: AZS UMCS Lublin wygrał w Płocku z MON-POLem 78:53

Marcin Puka
W swoim ostatnim meczu w sezonie 2012/13, koszykarki pierwszoligowego AZS UMCS Lublin pokonały na wyjeździe MON-POL Płock 78:53. - Dziewczyny zagrały bardzo dobre spotkanie, o czym świadczy wynik - mówi Sławomir Depta, trener lubelskich akademiczek. AZS UMCS zajął pierwsze miejsce w grupie D.

Początek meczu należał do gospodyń, które w 5 minucie po rzucie Aldony Morawiec prowadziły 9:2. Lublinianki dzięki trafieniom Agnieszki Kret, Darii Cybulak i Katarzyny Trzeciak szybko zniwelowały straty i 10 minutach prowadziły 20:19. Druga kwarta to przewaga przyjezdnych, chociaż miejscowe odskoczyły na sześć oczek. Jednak AZS UMCS szybko wrócił na właściwe tory i do przerwy prowadził 46:36. W kolejnych dwóch kwartach na parkiecie dominowały lublinianki i zasłużenie pokonały rywalki z Płocka aż 73:58. Aż dziewięć asyst zaliczyła Anna Kasprzyk.

- Po meczu w Płocku żałowaliśmy, że liga dla nas już się skończyła - wyjawia Depta. - Z meczu na mecz drużyna prezentowała się coraz lepiej. Zespół zaczął funkcjonować jak należy. Doszło do tego zgranie i zrozumienie całej struktury taktyki.

Lublinianki miały szansę gry w grupie mistrzowskiej walczącej o awans do krajowe elity. Niestety kilka w głupi sposób straconych punktów, sprawiło, że akademiczki z Lublina musiały grać w grupie D i ratować pierwszą ligę. Plan się powiódł, a AZS UMCS zmagania w tej grupie zakończył na pierwszym miejscu. - Wiadomo, że dla mnie i dla drużyny brak awansu do grupy mistrzowskiej był rozczarowaniem. Kilka wpadek zadecydowało, że stało się inaczej. Ale powiedzieliśmy sobie, że gramy do końca. Dla siebie i dla naszych kibiców. I dziewczyny udowodniły, że powinny występować w lepszej grupie - mówi trener lubelskiego pierwszoligowca.

Co dalej z AZS UMCS? - Do końca kwietnia będziemy trenować trzy razy w tygodniu. Będą również zajęcia indywidualne pod kątem następnego sezonu. Chcemy zbudować stabilny zespół. Liczę, że uda się pozyskać kilka zawodniczek. Musimy być mocniejsi pod względem fizycznym. Czy wszystkie dziewczyny zadeklarowały chęć pozostania w Lublinie? Wszystko powinno wyjaśnić się po Świętach Wielkanocnych - kończy Depta.

MON-POL Płock - AZS UMCS Lublin 53:78 (19:20, 17:26, 10:18, 7:14)
MON-POL: Morawiec 17 (1x3), Krzysztofik 14, Sikorska 8, Domańska 3 (1x3), Maj oraz Kutycka 4, Wilamowska 4, A. Trzeciak 3, Iwan, Trzewikowska, Gruchot
AZS UMCS: Dąbkowska 23, Kret 17, K. Trzeciak 16, Cybulak 8, Hajduk 3 oraz Kasprzyk 7 (1x3), Buczak 2, Kasperska 2, Karczmarczyk, Smoleń
Sędziowali: Tomasz Seferyński, Jolanta Mikulska

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski