Zakontraktowanie 23-letniej Kaczmarskiej było prawdziwym tegorocznym hitem transferowym w lubelskiej żeńskiej koszykówce. Działacze AZS UMCS zgodnie z zapowiedziami kontynuują bowiem mocarstwowe plany budowy silnej drużyny.
- Magda w ostatnim sezonie była najlepszą zawodniczką występującego w ekstraklasie AZS OPTeam Rzeszów. Jest reprezentantką Polski, a pierwsze kroki w koszykówce stawiała w Stalowej Woli. Następnie uczęszczała do SMS PZKosz Łomianki, skąd trafiła do ekstraklasy - mówi Dariusz Gaweł, prezes AZS UMCS.
- Jest to szalenie ambitna koszykarka i jesteśmy przekonani, że w znaczący sposób przyczyni się do awansu naszego zespołu na parkiety PLKK - dodaje.
Kaczmarska, mierząca 183 cm w latach 2009-2012 reprezentowała barwy Lotosu Gdynia, przechodząc następnie do AZS OPTeam Rzeszów (2012-2013).
- Miałam co prawda kilka propozycji z ekstraklasy, jednak granie w elicie wbrew pozorom nie różni się aż tak znacząco od gry w I lidze. Coraz mniej klubów jest bowiem wypłacalnych, gdyż podpisywane są umowy z zawodniczkami, a potem okazuje się, że dość często są to tylko wirtualne kontrakty - informuje Magda Kaczmarska.
- Działacze AZS UMCS przekonali mnie wizją budowy mocnego zespołu i mam nadzieję, że będziemy tworzyć razem super kolektyw, który bez problemu awansuje do ekstraklasy. Interesuje mnie walka o najwyższe cele, a swoje wszystkie atuty, przy pomocy koleżanek chciałabym zademonstrować w meczach ligowych - dodaje.
Rodzeństwo Kaczmarskich sport ma w genach, kontynuując rodzinne tradycje. Ich mama Magdalena, znana pod panieńskim nazwiskiem Batorska była bowiem przez wiele lat czołową koszykarką grającego w ekstraklasie Startu Lublin. Tata Leszek natomiast jest byłym zawodnikiem Stali Stalowa Wola i reprezentantem Polski juniorów.
- Od małego byłam z tą koszykówką i chyba było to wpisane w mój życiorys. Mama nie chce za bardzo opowiadać o swojej karierze. Najwięcej dowiaduje się od babci., wspominającej wspaniałą atmosferze , jaka panowała w hali MOSiR, która pękała w szwach na meczach Startu - kończy Kaczmarska.
19-letni Kaczmarski “junior” mierzy 190 cm, a do Lublina przyszedł z SMS Władysławowo. Grał w reprezentacjach Polski U-16 i U-18.
- To był przypadek, że się tutaj znalazłem. Lublin jednak jest mi bliski, bo mieszka tu moja rodzina. Zechcę pokazać się z jak najlepszej strony, a na jakiej pozycji zagram zadecyduje trener - mówi Kaczmarski.
POŁĄCZYŁA ICH MIŁOŚĆ DO BASKETU
Karolina Łodygowska (AZS UMCS Lublin) i Marcel Wilczek (Wikana-Start S.A. Lublin) mają szanse stać się w najbliższym czasie jedną z najpopularniejszych par sportowych w Kozim Grodzie. W środowisku koszykarskim od dawna bowiem wiadomo, że są oni również parą w życiu prywatnym.
24-letnia Łodygowska, mierząca 188 cm gra na pozycji środkowej, a dla swojego ukochanego zdecydowała się na kolejny sezon przenieść do Lublina, Zamieniła I-ligowy KS JAS FBG Sosnowiec, gdzie spędziła miniony sezon na AZS UMCS, grający również w tej samej klasie rozgrywkowej.
- Jesteśmy razem w związku już dwa lata i w tym roku szukaliśmy klubów, w którym moglibyśmy grać bliżej siebie. To, że Marcel został w Starcie pomogło mi w podjęciu decyzji o przejściu do AZS UMCS i mam nadzieję, że pomogę tej drużynie w awansie do ekstraklasy - powiedziała Karolina Łodygowska.
27-letni Wilczek, mający 204 cm wzrostu dołączył do ekipy Wikany - Startu S.A. w sezonie 2012/2013 , będąc jednym z najlepszych zawodników zespołu i czołowym zbierającym I ligi.
- Nie ukrywam, że zależało mi bardzo, żeby Karolina grała w jednym mieście ze mną. To miało też bardzo duży wpływ na moje pozostanie w Lublinie - dodaje Marcel Wilczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?