Do sieci właśnie trafiło nagranie z posiedzenia Komisji Promocji, Kultury i Sportu oraz Rady Sportu w Kraśniku, które rzuca inne światło na całą sprawę. Okazuje się, że prezes klubu Konrad Szmyrgała nie chciał walczyć o dodatkowe środki na kobiecą sekcję piłkarską.
- Przedstawiłem (dziewczynom) sytuację, że mamy tyle i tyle pieniążków. Mówiłem, jak ciężka jest w tej chwili sytuacja finansowa miasta i że nie wypada nam prosić o jakieś dofinansowanie - słychać na nagraniu.
Tymczasem działacze sportowi mają pretensje do trenera o "rozdmuchanie sprawy" (tematem zainteresowały się nie tylko media regionalne, ale też ogólnopolskie). - To nagranie to jakiś dramat. Jestem zszokowany tym, co mówi prezes i na pewno tego tak nie zostawię. Rozmawiałem z nim i z członkami zarządu. Wiedzieli o moich działaniach - komentuje Rafał Tomiło.
MUKS Kraśnik liczy łącznie ok. 200 zawodników (to nie tylko kobieca drużyna, ale też zespoły męskie, w tym m.in. młodzików i trampkarzy). Zrezygnowano tylko z kobiecej sekcji. W tym roku na cały klub miasto przyznało 30 tys. zł dotacji. Dla porównania, Stal Kraśnik, która spadła z III do IV ligi, otrzymała 310 tys. zł.
Oburzenia tą sytuacją nie kryli internauci - w sieci błyskawicznie pojawiła się petycja przeciwko dyskryminacji piłkarek. Jednak szans na udział w II-ligowych rozgrywkach piłkarki z Kraśnika już nie mają. Minął termin potwierdzenia udziału w rywalizacji.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?