Powiat niżański walczy z bezrobociem. 15 milionów złotych ma w tym pomóc

Na koniec lutego w powiecie niżańskim bez pracy pozostawało 5914 osób, z tego 2780 stanowiły kobiety. Oznacza to, że w powiecie niżańskim wspólnie z powiatem bieszczadzkim, brzozowskim i leskim występuje największe bezrobocie.

ZAREJESTROWAŁO SIĘ MNIEJ

- W lutym w naszym urzędzie zarejestrowało się 370 osób i było to o 200 osób mniej niż w styczniu, kiedy to zarejestrowaliśmy 570 osób - powiedział nam Piotr Rutynak, kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Nisku. Jest tendencja spadkowa i sądzimy, że utrzyma się przez kilka kolejnych miesięcy.

W ciągu ostatniego miesiąca liczba osób bezrobotnych spadła nam o 33 osoby i na koniec lutego wyniosła 5914 osób. W tym roku mamy dużo środków na aktywne formy pomocy i już podpisujemy umowy, w tym na rozpoczęcie działalności, doposażenia miejsc pracy, prace interwencyjne oraz roboty publiczne, gdzie osoby odchodzą na umowy o pracę na okres od 6 do nawet 24 miesięcy.

W tym roku niżański urząd pracy otrzymał dodatkowo 3 miliony złotych więcej na walkę z bezrobociem.

DUŻO CHĘTNYCH, DODATKOWE KRYTERIA

- W tym roku mamy ponad 15 milionów złotych do przerobienia, kiedy w ubiegłym roku mieliśmy 11,8 złotych - poinformował Władysław Pracoń, starosta powiatu niżańskiego. - O ile roboty publiczne i prace interwencyjne idą zgodnie z harmonogramem, o tyle jest bardzo duże zainteresowanie stażami, dotacjami i doposażeniami miejsc pracy. Tylko na dotacje i doposażenia mamy złożonych tyle wniosków, aby rozdysponować kwotę przeznaczoną na cały rok, dlatego będziemy musieli wprowadzić dodatkowe kryteria. Być może będzie to rodzić kontrowersje, ale jakieś rozwiązanie musimy wybrać.

Obecnie w niżańskim urzędzie pracy jest kilkanaście ofert pracy. Poszukiwane zawody to między innymi: spedytor, inżynier spawalnik, operator maszyn drogowych, kierownik magazynu, stolarz oraz mechanik.