W nocy ze środy na czwartek na policję w Krasnymstawie zgłosił się 31-letni mężczyzna. Twierdził, że kilka godzin wcześniej został pobity, gdy wracał rowerem do domu ze stacji paliw w gm. Izbica. - Jadąc przez las, drogę zajechał mu dostawczy bus, którym przyjechało czterech mężczyzn. Trzech z nich zaczęło go bić, kopiąc i uderzając pięściami, natomiast czwarty czekał w samochodzie - relacjonuje Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Okazało się, że samochód napastników należy do właściciela stacji benzynowej, na której był pokrzywdzony. - Policjanci ustalili, że wspólnie z trzema kolegami pojechał on za pokrzywdzonym do lasu. Tam zajechali mu drogę i wspólnie pobili - dodaje Kamil Gołębiowski.
Funkcjonariusze zatrzymali wszystkich sprawców. Trzech z nich to mieszkańcy gminy Bychawa w wieku od 28 do 60 lat, jeden to mieszkaniec gminy Izbica w wieku 31 lat. Jak tłumaczyli, napadli 31-latka, bo nie podobało im się to, w jaki sposób rozmawiał z pracującymi na stacji benzynowej kobietami.
- Podczas zdarzenia napastnicy byli pijani. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzut pobicia, do którego wszyscy czterej się przyznali. Policjanci na poczet przyszłej kary zabezpieczyli prawie 8 tysięcy złotych - kwituje Gołebiowski.
Napastnikom grozi do 3 lat więzienia.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?