Nowa koszykarka akademickiego zespołu ma 29 lat i może występować na pozycjach silnej skrzydłowej oraz środkowej. W przeszłości grała w swojej ojczyźnie, a także w lidze francuskiej, portugalskiej, rumuńskiej, słoweńskiej, australijskiej i czeskiej. Jej ostatnim klubem był natomiast fiński Hyvinkään Ponteva, gdzie w 21 spotkaniach notowała średnio 18.5 punktu oraz 11 zbiórek na mecz.
- Udało nam się sprowadzić zawodniczkę na pozycję “4” i “5”. Cieszymy się, bo rynek jest ograniczony. Nie było wielkiego wyboru. Z dostępnych koszykarek była zdecydowanie najlepszą opcją. Dzisiaj przylatuje do Lublina. Także jeśli uda nam się pozałatwiać wszystkie papierowe sprawy, to bardzo możliwe, że zagra już w niedzielę przeciwko Arce Gdynia ‒ zdradza Krzysztof Szewczyk, trener lublinianek.
Początek najbliższej potyczki Pszczółki z przewodzącym tabeli rywalem z Trójmiasta zaplanowano w niedzielne popołudnie o godzinie 16, w hali MOSiR przy Alejach Zygmuntowskich.
Powstała Superliga, UEFA zbanuje kluby?