Do zdarzenia doszło 4 czerwca 2019 r. O godz. 19 oskarżony spotkał się ze znajomymi Edytą N. i Dariuszem P. w mieszkaniu w Poniatowej. Wedle ustaleń śledczych, pili alkohol w dużych ilościach i byli pod mocnym jego wpływem.
Andrzej K. miał pretensje do Dariusza P. Panowie posprzeczali się o dokumenty, o których kradzież oskarżony obwiniał pokrzywdzonego. Około godz. 21.30 agresja sięgnęła zenitu.
Jak czytamy w aktach sprawy, Andrzej K. „chwycił leżący na stole nóż i dwukrotnie ugodził nim siedzącego na łóżku Dariusza P.”. Ciosy ugodziły pokrzywdzonego w okolice klatki piersiowej. Następnie zostawił nóż i opuścił pomieszczenie.
Edyta N. pobiegła do sąsiadki. Ta zawiadomiła policję i pogotowie. Zakrwawionego mężczyznę przewieziono do szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Tam przeszedł operację. Według lekarzy, otrzymane rany zagrażały jego życiu.
Niecałą godzinę po zdarzeniu Andrzeja K. zatrzymała policja. Znaleziono także nóż, którym ugodzony został pokrzywdzony. Śledztwa wszczęła Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim. Andrzejowi K. postawiono zarzut usiłowania zabójstwa.
Andrzej K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że rany pokrzywdzonemu zadał ktoś inny. Zdaniem prokuratury, „taką wersję wydarzeń nie potwierdza zebrany materiał dowodowy”.
Andrzej K. był dwukrotnie karany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Skazany został w Szwecji. Obecnie przebywa w areszcie.
Za usiłowanie zabójstwa grozi dożywocie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Wyniki Pride of Poland. Sprzedano 14 koni za 1,4 mln euro
- Kongres świadków Jehowy. Chrzest w basenie na Arenie Lublin
- Pałac w Kozłówce. Zaglądamy do remontowanych wnętrz
- Kto chce wydzierżawić dworek za 10 tys. zł? Zobacz zdjęcia!
- Chmielaki 2019. Oto kandydatki, które walczą o tytuł miss
- Który fotoradar w Lubelskiem „najskuteczniejszy"? Sprawdzamy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?