Kryzys powoli wpędza nas w długi

Tak wyglądają finanse mieszkańców naszego regionu według Biura Informacji Gospodarczej Info Monitor. Wartość długów z Lubelskiego wzrosła w ubiegłym roku o 370 mln zł. Przekroczyła w ten sposób kwotę 1,3 mld zł. W skali kraju to jednak niewiele.

– Województwo lubelskie należy do regionów o jednym z najniższych odsetków dłużników w Polsce – mówi Mariusz Hildebrand, prezes BIG InfoMonitor. – Na koniec roku wyniósł on 4,2 proc. Tylko w czterech regionach wskaźnik ten jest niższy.

W porównaniu do najbardziej zadłużonych mieszkańców Śląska, nasz region ma pięciokrotnie mniejsze zadłużenie. Najbardziej sumienni są mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. Osoby, które wpadły w pętlę zadłużenia w coraz większym stopniu odczuwają rosnące odsetki. Cieszyć może jednak fakt, że większość zaległości to małe kwoty. Ponad połowa z nich nie przekracza 5 tys. zł.

W ubiegłym roku grupa osób, które nie radzą sobie z terminowym regulowaniem zobowiązań, wzrosła o ponad 4800 osób. Wzrost ten miał jednak miejsce tylko w pierwszych miesiącach. Od maja grupa niesolidnych dłużników zaczęła się stabilizować na poziomie około 90 tysięcy osób.

– Trudno na razie oceniać na ile trwały i silny będzie to trend – dodaje Hildebrand.

W Lubelskiem mieszka jeden z najbardziej zadłużonych Polaków. Na koniec ubiegłego roku jego zaległości wyniosły ponad 36 mln zł. Aż 4 mln zł z tej sumy to roczne odsetki od zadłużenia. Piątkę największych dłużników w kraju otwiera mieszkaniec Mazowsza. Jego zaległości sięgają 96 mln zł.

Problemy z terminową spłatą zobowiązań dotyczą nie tylko osób prywatnych, ale i przedsiębiorstw. Według Info Monitora, zatory płatnicze są poważnym utrudnieniem w prowadzeniu działalności aż dla 77 proc. firm.

– W kluczowej kwestii, jaką jest otrzymanie zapłaty, prawo nie chroni dostatecznie interesu przedsiębiorców – ocenia Hildebrand.

Z Raportu Info Monitora wynika, że średnie zadłużenie mieszkańca naszego regionu wynosi blisko 14,5 tys. zł. W ciągu roku wzrosło o ponad 3,4 tys. zł.