Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys uderzył w szkolenie lekarzy

Beata Kozian
Ogłoszona lista dostępnych specjalizacji odarła ze złudzeń absolwentów Uniwersytetu Medycznego, którzy np. marzyli o tym, by zostać  kardiologami,  okulistami, ginekologami
Ogłoszona lista dostępnych specjalizacji odarła ze złudzeń absolwentów Uniwersytetu Medycznego, którzy np. marzyli o tym, by zostać kardiologami, okulistami, ginekologami archiwum
Tylko 33 rezydentury, czyli płatne miejsca szkoleniowe dla młodych lekarzy, którzy chcą zrobić specjalizację, otrzymała Lubelszczyzna w wiosennym postępowaniu kwalifikacyjnym.

- Tak mało jeszcze nigdy nie było. Wśród młodych lekarzy panuje wielkie rozgoryczenie - mówi Anna Wilczyńska, kierownik Zakładu Doskonalenia Kadr Medycznych w Lublinie.

Ogłoszona lista dostępnych specjalizacji odarła ze złudzeń absolwentów Uniwersytetu Medycznego, którzy np. marzyli o tym, by zostać kardiologami, okulistami, ginekologami. W tych specjalizacjach przyznano tylko po jednej rezydenturze.

Rozczarowanie przeżyją także ci młodzi lekarze, którzy nastawiali się na specjalizacje deficytowe, czyli takie, w których są ogromne braki kadrowe. Ministerstwo zdrowia zapowiadało, że potraktuje je priorytetowo. Lekarzom, którzy zechcą pogłębiać wiedzę w tych dziedzinach, ministerstwo gwarantuje miesięczne zarobki w wysokości ponad 3,5 tys. zł brutto.

33 - tylko tyle miejsc rezydenckich przekazało ministerstwo Lubelszczyźnie

Jednak te zachęty okazały się być tylko na na papierze. - W uznanych za deficytowe specjalizacje - pediatrii czy patomorfologii - też mamy tylko po jednej rezydenturze. A w ortopedii czy anestezjologii przyznano nam dwa płatne miejsca szkoleniowe - stwierdza Anna Wilczyńska.

Skromna liczba rezydentur spowodowała, że wśród młodych lekarzy zainteresowanie robieniem specjalizacji jest minimalne. - Wolą poczekać na jesienne postępowanie kwalifikacyjne, bo wtedy liczba rezydentur ma być większa. To lepsze niż szkolenie się w ramach tzw. wolontariatu. Wielu młodych lekarzy nie może sobie pozwolić, by przez 5 lat robienia specjalizacji nie zarabiać pieniędzy i pozostawać na utrzymaniu rodziców - dodaje Wilczyńska.

Ministerstwo zdrowia zapowiedziało, że w tym roku budżet stać na uruchomienie 2,5 tys. rezydentur. W wiosennym postępowaniu kwalifikacyjnym ruszyło tylko 500 z nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski