- Właśnie otrzymałem i przeczytałem ten list - mówi były marszałek województwa a dziś radny sejmiku Krzysztof Grabczuk o anonimowym liście otwartym część pracowników Centrum Spotkania Kultur.
Czytaj też: Nowy szef Centrum Spotkania Kultur w ogniu pytań
Na trzech stronach skarżą się na pełniącego obowiązki dyrektora od połowy marca Marka Krakowskiego. W liście jest mowa o możliwym mobbingu, poniżaniu. Padają też zarzuty dotyczącego niewłaściwego administrowanie instytucją.
- Zwróciłem się już do przewodniczącej sejmikowej komisji edukacji, kultury i sportu o zwołanie posiedzenia w trybie pilnym - dodaje Grabczuk i ocenia:
- Z treści tego listu wynika, że ten człowiek nie powinien nigdy zająć funkcji dyrektora. Nie nadaje się do tej funkcji. Tyle lat budowaliśmy CSK i teraz on może to wszystko popsuć. Może zniszczyć lubelską kulturę - komentuje radny.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?