Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Hetman - przedstawiamy sylwetki nowych deputowanych do Parlamentu Europejskiego

Sławomir Skomra
Łukasz Kaczanowski/Polska Press
Dobry mówca, niezły lider, polityk, który umie osiągnąć zakładany cel. Szef lubelskiego PSL Krzysztof Hetman po raz drugi został europosłem.

Ma 45 lat, pochodzi z Lublina. Postronnemu obserwatorowi sceny politycznej może się wydawać, że Krzysztof Hetman w polityce pojawił się nagle i wcześniej nie odgrywał w niej większej roli. Jednak prawda jest taka, że od dawna budował swoją pozycję.

Ukończył studia politologiczne na UMCS. Posiada także dyplom studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. Polityczne nauki pobierał u Edwarda Wojtasa, byłego lidera PSL w regionie. Przez lata zajmował w politycznym szeregu odległe miejsce. Był dyrektorem w lubelskim urzędzie marszałkowskim, zajmował się prywatnym biznesem. Cały czas dotyczyło to funduszy unijnych.

Czytaj też: Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Sprawdź wyniki wszystkich kandydatów w woj. lubelskim

W 2007 roku objął fotel wiceministra zajmującego się środkami unijnymi. Jednak jeszcze wówczas mało kto przewidywał, że w polityce tyle osiągnie, choć niewykluczone, że on sam planował już swoją ścieżkę kariery.

Sytuacja zmieniła się w 2010 roku, kiedy po tragicznej śmierci Edwarda Wojtasa, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, Hetman został prezesem lubelskiego PSL.

Czytaj też: Beata Mazurek - przedstawiamy sylwetki nowych deputowanych do Parlamentu Europejskiego

To miała być nowa jakość wizerunkowa, młoda, energiczna twarz na lokalnej scenie politycznej. Hetman nie przypominał typowego przedstawiciela ludowców na Lubelszczyźnie, prezentował typ tzw. miejskiego polityka. Jednocześnie podkreślał, że jest przywiązany do tradycji, a wieś jest siłą Polski.

W 2010 r. został marszałkiem województwa lubelskiego i wówczas zaczęto wiązać z Hetmanem dalekosiężne plany polityczne. Wtedy też pokazał, że potrafi być skuteczny. Gdy PSL przejęło stery władzy w województwie, jego partia negocjowała zarówno z PiS, jak i z PO. Pozwolił tym partiom licytować się o względy ludowców.

Kiedy został marszałkiem pokazał , że potrafi przemawiać i zyskiwać sympatię słuchaczy. W swoim pierwszym przemówieniu w sejmiku ogłosił: - Zastajemy Lubelszczyznę analogową, a zostawimy cyfrową.

I w tym właśnie kierunku zamierzał sprawować władzę jako marszałek województwa lubelskiego. Miał spory udział w tym, że rząd PO-PSL zdecydował się wreszcie (co prawda po licznych protestach i petycjach) rozpocząć budowę drogi S17, kluczowej dla rozwoju całego regionu i ściany wschodniej.

Hetman mógł się podobać młodym, ale puszczał też oko do starszego elektoratu przywiązanego do tradycji. Na jednym ze spotkań opłatkowych PSL, stojąc na scenie w hali sportowej przy Al. Zygmuntowskich, zacytował Jana Pawła II, następnie zrobił znaczącą pauzę, by na koniec spojrzeć w górę. Na tym spotkaniu nikt nie otrzymał takich braw jak Krzysztof Hetman.

W 2011 roku jako marszałek województwa wystartował do Sejmu - z powodzeniem, zdobył mandat. Następnie przez kilka tygodni w bardzo medialny sposób zastanawiał się, czy otrzymany od wyborców mandat przyjąć czy nie. Ostatecznie zdecydował, że zostaje na stanowisku marszałka województwa.

Czytaj też: Elżbieta Kruk - przedstawiamy sylwetki nowych deputowanych do Parlamentu Europejskiego

Pięć lat temu wystartował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Z drugiego miejsca na liście, za Arkadiuszem Bratkowskim. Mandat zdobył Hetman.

W Parlamencie Europejskim, co sam często podkreślał, był aktywny, zasiadał w Komisji ds. Rozwoju Regionalnego, Komisji ds. Zatrudnienia i Spraw Społecznych oraz Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności. Europoseł chwalił się w ostatniej kampanii, że przez pięć lat złożył 779 poprawek legislacyjnych, ponad 130 rezolucji, skierował 32 zapytania do komisji oraz 200 razy wystąpił w sprawach ważnych dla regionu.

Umie odpowiedzieć na ataki politycznej konkurencji, przedstawia argumenty, pokazuje dokumenty i liczby. Zresztą dlatego lubelskie PiS niechętnie w niego uderza. Woli inne cele z legitymacją PSL.

W tej kampanii Hetman został liderem listy Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesna, PSL, SLD, Zieloni) i popierał ten format mimo krytyki ze strony działaczy z terenu. Mówił, że nie miał wpływu na kształt listy, ale chyba trudno uwierzyć, żeby takie decyzje zapadały poza wiedzą wiceprezesa PSL, którym Krzysztof Hetman także jest.

Kampania Hetmana składała się z trzech elementów: atak na PiS i jego antyeuro-pejskość (straszenie Polexitem), chwalenie się swoimi dokonaniami, obietnice wyborcze. To zadziałało, bo otrzymał ponad 105 tys. głosów, czyli ponad połowę wszystkich zdobytych przez KE na Lubelszczyźnie.

Odbiera telefony od dziennikarzy i sam oddzwania.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Internauci komentują wyniki wyborów do Europarlamentu. Zobac...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski