Lublinianie, którzy wystąpili w składzie: Mirosław Zagrodniczek, Piotr Bielak, Marcin Mańka, Modest Boguszewski, Tomasz Ciucias, Robert Chmura, Mirosław Budka, Grzegorz Bronowicki, Jacek Paździor, Michał Denis, Konrad Zieliński, Tomasz Brzyski, Maciej Kleszcz i Tomasz Prasnal, rywalizowali w sumie z 21 zespołami.
W pierwszym meczu ekipa z Koziego Grodu zremisowała z Gwarkiem Zabrze 2:2, a na listę strzelców dla KS wpisali się Tomasz Brzyski (otworzył wynik spotkania) i Grzegorz Bronowski (ustalając końcowy rezultat).
Następnie lublinianie rywalizowali w Cracovią, w której składzie był Robert Dąbrowski, zdobywca 73 bramek w 64 meczach kadry Polski w futsalu. Rozpoczęło się od prowadzenia KS (gole Brzyski i Robert Chmura), ale przeciwnicy szybko wyrównali. Maciej Kleszcz zdobył bramkę na 3:2, ale Cracovia w końcówce meczu ponownie doprowadziła do remisu. Gdy wydawało się, że obydwie ekipy podzielą się punktami po idealnym podaniu Mirosława Budki strzałem z półwoleja popisał się Bronowicki.
W ostatnim meczu grupowym drużyna, której menedżerem był Piotr Bielak, pokonała Pogoń Oleśnica 9:5, a hatrickiem popisał się Kleszcz.
Lublinianie wyszli z grupy z pierwszego miejsca. Kolejnym etapem była rywalizacja w dwóch grupach po pięć zespołów. Pierwsza czwórka awansowała do półfinałów.
KS najpierw pokonał Zagłębie Sosnowiec 6:2, następnie uległ Zagłębiu Dąbrowa Górnicza 0:3, a później zremisował z aktualnym mistrzem Polski Pogonią Szczecin 1:1.
Aby awansować do półfinału, lublinianie musieli wygrać w ostatnim meczu z Polonią Warszawa i uczynili to w stosunku 2:0.
W półfinale KS zagrał z gospodarzami z Zawiercia i pewnie zwyciężył 4:1. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Mirosław Budka, a po golu dołożyli Bronowicki i Paździor.
Finał to przegrana z Pogonią 1:3, a honorowe trafienie uzyskał Bronowicki. – Zabrakło sił i szerszej kadry. Brakowało Jacka Ziarkowskiego i Pawła Bugały, którzy w ostatnim momencie wypadli i nie mogli jechać z nami. Pogoń Szczecin przyleciała samolotem w drugim dniu turnieju z szerszą kadrą, no i zespół "Portowców" miał cztery mecze mniej w nogach. Miało to wpływ na przebieg meczu. Pogoń wygrała po raz trzeci z rzędu. Gratulujemy przeciwnikowi – mówią w lubelskim teamie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?