Kto pokieruje lubelskim PiS? Trwają wybory w kołach dzielnicowych

Wybory w miejskich strukturach partii mają znaczenie nie tylko dla działaczy ale także, a może przede wszystkim, dla kształtu lokalnej polityki PiS. Piotr Kowalczyk, obecny szef PiS w mieście jest współarchitektem i jednym z gwarantów współpracy PiS w Radzie Miasta z prezydentem Krzysztofem Żukiem z PO. Ale wielu politykom PiS, w tym radnym miejskim, to współdziałanie się nie podoba. Widzą siebie raczej w roli krytycznej opozycji i chcieliby zaostrzenia kursu wobec włodarza miasta. Nadchodzące wybory pokażą, które podejście ma więcej zwolenników.

Reprezentantem frakcji "krytycznej" jest m.in. radny Sylwester Tułajew. - Uważam, że w sprawach ważnych powinniśmy współpracować w prezydentem. Ale Rada Miasta ma też funkcję kontrolną i jeśli dzieje się coś złego, radni muszą na to zwracać uwagę. Tak samo jak powinni wychodzić z własnymi inicjatywami - tłumaczy. To właśnie Tułajew ma być kontrkandydatem Kowalczyka w wyborach na przewodniczącego PiS w mieście.

Na razie jednak trwają wybory w sześciu dzielnicowych kołach PiS w Lublinie. Ich nowi lub "starzy" szefowie "z automatu" wejdą w skład zarządu partii w Lublinie. Cztery osoby zostaną dobrane do tego składu a cała dziesiątka wybierze nowego przewodniczącego PiS w mieście. Kowalczyk wczoraj wygrał na Kalinie, wcześniej na Czubach także wybrano jego stronnika. Na Czechowie głosowania jeszcze nie było, póki co kołem kieruje Tułajew. - Z całą pewnością wynik wyborów i osoba przewodniczącego będzie miała wpływ na politykę partii w mieście - uważa Tułajew.

Inaczej widzi to Kowalczyk: - Wpływ będzie miał cały lubelski zarząd partii a przede wszystkim radni miejscy PiS.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski