Na starcie tegorocznego biegu, rozgrywanego tradycyjnie na dystansie 10 kilometrów, stanęła rekordowa liczba 218 zawodników i zawodniczek z Polski, Ukrainy i Kenii. To blisko 30 osób więcej niż przed rokiem.
Bieg rozgrywany był pod dyktando zawodników z Kenii. Wambuanduva i Komen. Początkowo kroku dotrzymywali im oraz Polacy i Piotr Drwal (Ustka). Później odpadł ostatni z wymienionych i została czwórka liderów. Oni nadawali ton rywalizacji na całym dystansie. Na metę wpadali pojedynczo, w kilkusekundowych odstępach. Pierwszy na mecie zameldował się 22-letni Joel Komen, któremu zmierzono czas 27 minut i 28 sekund. Za swój występ zainkasował premię główną w wysokości 3 tysięcy złotych.
Pięć sekund po nim finiszował Michał Kaczmarek (Aleksandrów Łódzki), a po kolejnych siedmiu metę minął Ukrainiec Michajło Iweruk. Drugi z Kenijczyków, Boniface Wambuanduva, uplasował się na czwartym miejscu ze stratą siedmiu sekund do Ukraińca.
Z biegaczy z naszego regionu jako pierwszy do mety dotarł Arkadiusz Kozak (Koszalin). Wynik 30.42 dał mu 14. miejsce. Siedemnasty był Jerzy Kulczyk (Tychowo) - 31.22, a tuż za nim sklasyfikowany został Łukasz Cerk ze Szczecinka - 31.28.
Rywalizację pań i premię 2 tys. zł wygrała olimpijka z Atlanty (1996) i Aten (2004), triumfatorka Maratonu Londyńskiego (1995) Małgorzata Sobańska. Biegaczka z Poznania uzyskała czas 31.42. Wyprzedziła ona Marzeną Kłuczyńską (32.27) i Dorotę Ustianowską (Częstochowa) - 33.01. Dziewiąta była biegaczka ze Szczecinka Antonina Rychter (36.12).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?