Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto trafi do szpitala tymczasowego w Lublinie? Znamy już więcej szczegółów

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
Łukasz Kaczanowski
Szpital tymczasowy w Targach Lublin ma ruszyć na przełomie listopada i grudnia. Będzie on filią SPSPK1. Stawka za leczenie pacjenta z COVID-19 będzie wynosić około tysiąca złotych. Zaś za pacjenta wymagającego wentylacji mechanicznej ponad 4 tys. złotych.

W szpitalu tymczasowym będą dostępne dwa oddziały. Największy to covidowy oddział wewnętrzny na 400 łóżek. Trafią tu zakażeni wymagający leczenia, przy czym jest to dopiero początek nasilenia objawów. Hospitalizacja ma nie dopuścić do ostrej fazy choroby. Tak, aby pacjent po wyleczeniu z covid-19 mógł wrócić do domu bez powikłań.

- Pozwoli to odciążyć oddziały zakaźne, które stosują zaawansowane terapie lecznicze jak np. osoczoterapię. Ten oddział będzie pełnić w sumie dwie funkcje. Będą tu kierowani również pacjenci na tzw. doleczenie, po zastosowaniu zaawansowanych terapii w szpitalu z oddziałem zakaźnym, a wymagający jeszcze leczenia - dodaje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

Drugi oddział w szpitalu tymczasowym to covidowy oddział respiratorowy na 80 łóżek. Mają być tu leczeni pacjenci wymagający wspomagania oddechowego w postaci respiratora. - Chodzi jednak o łagodniejsze przypadki, niewymagające bardzo zaawansowanych terapii respiratorowych. Trafią tu też pacjenci na doleczenie - po zaawansowanej skutecznej terapii, którzy w dalszym ciągu wymagają wsparcia respiratorem - wyjaśnia wojewoda.

Co się stanie ze szpitalem tymczasowym, jeśli liczba zakażeń zacznie spadać? Lech Sprawka odpowiada, że chce, aby szpital tymczasowy działał non stop. Po pierwsze, żeby stanowił bufor w sytuacji, gdyby nastąpił gwałtowny wzrost zakażeń.

- Po drugie, w przypadku gdy sytuacja się ustabilizuje, chcemy, żeby szpital tymczasowy przejął częściowo pacjentów z oddziałów, które przekształciły się w zakaźne, a wcześniej były na przykład oddziałami wewnętrznymi. Chcemy odblokować je dla pacjentów niezakażonych - tłumaczy wojewoda.

Szpital tymczasowy będzie filią szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie. Leczenie pacjentów w szpitalu tymczasowym finansuje NFZ. Opłata za gotowość łóżka dla pacjentów z COVID-19 wynosi 800 na dobę. Zaś opłata za dostępność jednego stanowiska umożliwiającego prowadzenie wentylacji mechanicznej pacjenta z COVID-19 wynosi 3 773 na dobę. Szpitale tymczasowe za gotowość do udzielania świadczeń w punkcie przyjęć otrzymują 18 300 zł na dobę.

Natomiast za leczenie pacjenta z COVID-19 szpitale tymczasowe otrzymują 1 026,40 zł za jedną dobę. Zaś za pacjenta wymagającego wentylacji mechanicznej otrzymują 4 320 za dobę.

- Niestety opłaty te będą korygowane in minus, ponieważ kiedy Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji dokonywała wyceny, to przyjęła, że każdy z pracowników będzie mieć prawo do 100 proc. dodatku. Ten dodatek trafi do wszystkich pracowników szpitala tymczasowego, ale będzie on finansowany dodatkowym strumieniem, a nie w ramach ryczałtu dla szpitala tymczasowego - tłumaczy Karol Tarkowski, dyrektor lubelskiego NFZ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski