Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kucharzami Świdnik stoi

Marcin Jaszak
Ostrzenie noży to też bardzo ważna umiejętność.
Ostrzenie noży to też bardzo ważna umiejętność. Fot. Marcin Jaszak
Ponad dwustu, spośród czterystu siedemdziesięciu, uczniów Zespołu Szkół nr 1 w Świdniku, wybrało zawód związany z kucharstwem. Odwiedziliśmy szkołę im. Cypriana Kamila Norwida, aby sprawdzić, dlaczego kierunki związane z tym zawodem cieszą się tak ogromną popularnością. Przy okazji dowiedzieliśmy się od uczniów i nauczycieli, gdzie warto się wybrać na obiad w Świdniku.

Anka, Patrycja i Sylwek uczą się od półtora tygodnia w klasie o profilu technik żywienia i gospodarstwa domowego. Na razie poznają szkołę, choć każde z nich wie już, czego chce się tu nauczyć.

Sylwek kontynuuje tradycje rodzinne. - Dziadek był kucharzem, tata jest kucharzem. Ja też chcę się kształcić w tym kierunku - zapewnia uczeń.

Anka i Patrycja mają inne oczekiwania. Przyszły do tej właśnie szkoły, bo chcą się na-uczyć, jak dekorować stół, podawać potrawy w odpowiedniej oprawie, piec ciasta, przyrządzać desery czy drinki.

- Zawsze chciałam się na-uczyć piec ciasta, tak jak mama. Sama wybrałam ten zawód, nikt mnie nie namawiał - przyznaje Anka.

Małgorzata Warszyńska, dyrektorka szkoły, wyjaśnia duże zainteresowanie zawodem kucharza. - Spójrzmy na aktualne potrzeby rynku pracy. Wszędzie znajdujemy oferty dla kucharzy, kelnerów czy pomoce kuchenne. Poza tym te umiejętności dają duże możliwości samozatrudnienia. A dziś uczniowie są dobrze zorientowani i wiedzą, czego chcą w życiu - tłumaczy Warszyńska.

Zanim jednak młodzi ludzie nauczą się piec pyszne ciastka i gotować wyśmienite potrawy, muszą się nauczyć podstaw "pichcenia".

- Uczniowie wyobrażają sobie, że będą się uczyli tylko gotować. Ale oni muszą najpierw nauczyć się podstaw kuchni, począwszy od kaloryczności potraw, prowadzenia firmy, aż do zasad urządzania zakładów i jadłospisu. Poza tym ugotować ziemniaki też trzeba umieć. Mówimy uczniom, aby zapomnieli o pewnych nawykach z domu - wyjaśnia dyrektorka szkoły. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że ziemniaki należy wrzucać do wrzątku, a brokuły gotować w małej ilości wody.

Uczniowie i nauczyciele doradzili nam też, gdzie w Świdniku warto wybrać się na coś dobrego. Młodzież preferuje głównie fast foody. Na topie są Masters Club i Labirynt.

- Polecam jeszcze Notabene - mówi Sylwek. - Natomiast jeśli chcemy zjeść tradycyjne i smaczne potrawy, to warto się wybrać do Świdniczanki - dodaje Małgorzata Warszyńska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski