Kula pałką w łeb, czyli SOS sztuki zaprasza na wernisaż

"Za taką sztukę kula w łeb!" - czytamy w jednym z dymków z "Degrengolady". Maciej Pałka zarysował ściany galerii wszystkim tym, czym się zajmował przez dekadę. I choć niejedną kulą krytyki oberwał, nauczył się tym nie przejmować. - Zdarza mi się ironizować na swój temat, szczególnie w wywiadach. Potem skutek jest taki, że ludzie mają mnie za bufona - śmieje się.

Pracował z wieloma scenarzystami - Jerzym Szyłakiem, Danielem Gizickim czy Dominikiem Szczęśniakiem. Realizuje też prace autorskie. Ostatnio, wspólnie z Karolem Konwerskim stworzył komiks śladami "Poematu o mieście Lublinie" Czechowicza. Kadry z niego zobaczymy wkomponowane w widok za oknem.

Nie ukończył ASP, ale prawo na KUL. Prosi, aby o tym nie pisać. Dlaczego? - Bo zawsze mówię dzieciakom na warsztatach, aby robiły to, co chcą. A wtedy pani nauczycielka nokautuje mnie pytaniem "A co pan studiował?" i dodaje: "A widzicie, trzeba mieć porządne wykształcenie."

Pochodzi z Leska. Do Bóbrki, do prywatnego nauczyciela, pana Leona Chrapki dojeżdżał przez całe liceum. Wtedy nauczył się stawiać kreski i malować.

Denerwuje go, gdy ktoś mówi dziecku "brzydko rysujesz". - Nie ma, że brzydko - tłumaczy. - Ja sam często robię paskudne gęby. Na ostatnich warsztatach widziałem jak nauczycielka już szykuje się do krytykowania prac. Natychmiast narobiłem zamętu, żeby jej to uniemożliwić - opowiada.

Piątek, "Maciej Pałka FTW",Sos Sztuki, ul. Grodzka 36a/4, godz. 17.00

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski