Natychmiast po tym, jak kuna schowała się wewnątrz pomnika, pracownicy zawiadomili Straż Miejską. Mundurowi wezwali weterynarza z Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt przy ul. Stefczyka.
- Na szczęście akcja nie trwała długo. Nasz pracownik szybko schwytał zwierzę i przewiózł do kliniki - relacjonujeTadeusz Zych, dyrektor LCMZ.
Kuna czuje się dobrze i prawdopodobnie jutro wróci do swojego naturalnego środowiska. W tym roku weterynarze z kliniki interweniowali w sprawie kun biegających po mieście już 10 razy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?