Łączny dług Grecji wynosi obecnie ok. 340 mld euro. Z kwoty tej 70 mld to środki zaangażowane przez Europejski Bank Centralny, a nieco ponad 100 mld to pieniądze pożyczone Grecji przez francuskie i niemieckie banki komercyjne. I to właśnie te banki najbardziej stracą na braku możliwości spłaty długów przez Grecję, ale wiedzą o tym już od ponad roku i miały czas, aby się do tego przygotować.
Straty te również są już powszechnie znanym faktem, który nie wpłynie na zachowania innych inwestorów. Zupełnie inne wydarzenia kształtują obecną sytuację na rynkach finansowych - są to "plotki" na temat zapaści gospodarczej Hiszpanii i Włoch czy też stanu finansów USA. To, co już wiadome, nie ma większego znaczenia, ważne jest to, co wywołuje niepewność.
Jak w tym kontekście zachowywać się będzie kurs naszej waluty? Jak "łupina orzecha rzucana przez fale oceanu". Każ-dy światowy wstrząs finansowy odbijać się będzie na naszej walucie, która jest zbyt słaba w skali globalnej, aby miała jakiekolwiek istotne znaczenie dla światowych inwestorów. Niezależnie więc, czy niepokoje będą dotyczyć strefy euro, czy USA, nasza waluta i tak ucierpi.
Jedyne, co możemy zrobić w tej sytuacji, to posłużyć się inną znaną maksymą: "rodacy, róbmy swoje, może to coś da, kto wie".
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?