Póki co jeszcze bez przedmeczowego studia, wywiadów w przerwie i duetu Twarowski-Nahorny w komentatorskiej budce, ale osiągnięcie LAKP-u i tak jest imponujące. Amatorska organizacja piłkarska wprowadziła internetowe transmisje wideo z wybranych meczów.
Skąd wziął się w ogóle tak ciekawy pomysł? - Po prostu, kto stoi w miejscu, ten się cofa, a my chcemy dawać drużynom wybierającym naszą ligę jak najlepszy “produkt”. Nie tylko w zakresie sportowym, ale także całej otoczki czy multimediów - wyjaśnia Adrian Mańko, prezes i założyciel LAKP-u.
Organizacja przymiarki do wprowadzenia transmisji robiła już w sezonie 2013/2014. - Niestety sprzęt, w który zainwestowaliśmy, był kiepski. Podczas ostatniego sezonu halowego testowo zaczęliśmy transmisje na ciut lepszym sprzęcie i teraz kontynuujemy to na orlikach, transmitując min. 1 mecz w kolejce - mówi Mańko.
Rozwój amatorskiej ligi popularnego w lubelskim środowisku piłkarskim “Mańka” budzi w ostatnich latach podziw. LAKP oferuje już m.in. wyniki online tuż po spotkaniach, skróty ciekawszych potyczek czy magazyn będący odpowiednikiem “Turbokozaka” stacji Canal+.
Nie da się oprzeć wrażeniu, że rozgrywki są sprzedawane dużo ciekawiej, niż amatorskie poziomy ligowe w strukturach Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Ciężko porównywać te dwa światy - uważa Mańko. - Z jednej strony LZPN ma większe możliwości, choćby finansowe, z drugiej ma też znacznie więcej drużyn do ogarnięcia na przestrzeni kilkuset kilometrów kwadratowych. My mamy to skondensowane do Lublina, maksymalnie okolic - dodaje.
- Po tym ilu zawodników, którzy grają w klubach IV ligi, okręgówki i niżej, występuje też u nas, widać, że podobają im się nasze rozgrywki. Ale w żadnym wypadku nie traktuję siebie jako konkurencji dla prawdziwej piłki 11-osobowej. Po prostu na swoim poletku chcę robić to co robię możliwie jak najlepiej - opowiada prezes.
I rzeczywiście, grając w LAKP-ie można natknąć się na wiele nazwisk zawodników grających także na pełnowymiarowych boiskach. Występy w barwach klubów Orlikowej Ligi Szóstek mają na koncie między innymi Erwin Sobiech z Lublinianki, Paweł Myśliwiecki z Motoru Lublin czy legenda żółto-biało-niebieskich Paweł Maziarz.
Co ciekawe, LAKPwciela w życie co raz to nowe pomysły utrzymując się praktycznie tylko ze składek drużyn. W planach są m.in. magazyny z bramkami wszystkich meczów w kolejce. Z kolei w lecie Mańko startuje z kolejnym projektem. - Jeśli wszystko wypali to uruchomimy amatorską ligę beach soccera (piłka nożna na piaszczystym boisku - red.). W tym momencie jesteśmy na etapie dogadywania lokalizacji. W grę wchodzą trzy. W ciągu tygodnia, może dwóch powinniśmy już wiedzieć na czym stoimy - zdradza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?