- Spotykamy się dziś w obywatelskim proteście przeciwko temu, że na naszych oczach likwidowane jest państwo prawa, likwidowana jest demokracja - mówił na początku protestu Krzysztof Kamiński, przewodniczący lubelskiego Komitetu Obrony Demokracji.
Po nim głos zabrała lubelska adwokat Małgorzata Wróblewska. - Nigdy nie przypuszczałabym, że moje pokolenie jeszcze raz, po "Solidarności", będzie zmuszone wyjść na ulice i demonstrować, żeby pokazać swój stosunek do tego, co się dzieje w tym kraju, do tego, co uczynił rząd PiS, do procesu, który spowodował upadek demokracji w Polsce - powiedziała. I dodała: - Musimy pokazać Polsce, Europie i światu, że nie godzimy się na decyzje rządu Prawa i Sprawiedliwości. Musimy się spotykać, dlatego zapraszam też jutro.
Środowy "Łańcuch Światła" zakończył się przemarszem sprzed Sądu Okręgowego przy Krakowskim Przedmieściu 43 pod pomnik Konstytucji 3 Maja na placu Litewskim, gdzie odśpiewano hymn Polski.
W czwartek protest także odbędzie się przed sądem okręgowym i rozpocznie się, tak jak w inne dni, o godz. 21.
Dlaczego odbywają się protesty?
W całej Polsce od ubiegłego tygodnia odbywają się protesty przeciwko zmianom w sądownictwie.
W Sejmie aktualnie trwa posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która głosuje poprawki do ustawy o Sądzie Najwyższym. Na jej mocy m.in. mają zostać wygaszone kadencje obecnych sędziów SN. Początkowo prace nad ustawą miały zacząć się właśnie w środę jednak je przyspieszono. Pierwsze czytanie projektu przesunięto na wtorek rano, drugie czytanie odbyło się z kolei w nocy z wtorku na środę. Projekt ustawy o SN jeszcze w piątek może trafić do Senatu.
ZOBACZ TEŻ: "Łańcuch światła" w Lublinie na niezwykłych ujęciach z drona (ZDJĘCIA, WIDEO)
W ubiegłym tygodniu Sejm przegłosował z kolei ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, na mocy której kadencje wszystkich 15 członków KRS zostaną przerwane (mimo, że do końca kadencji pozostały jeszcze cztery lata). O wyborze nowych sędziów zadecyduje zaś większość sejmowa. We wtorek poprawki do tej ustawy zgłosił Andrzej Duda, który chce, by wyboru członków KRS Sejm dokonywał nie zwykłą większością, a większością 3/5 głosów.
Na mocy nowej ustawy o sądach powszechnych, przegłosowanej razem z ustawą o KRS, minister sprawiedliwości będzie mógł z kolei w ciągu sześciu miesięcy odwołać wszystkich prezesów i wiceprezesów sądów okręgowych i apelacyjnych i powołać ich następców. Minister swoich decyzji nie będzie musiał konsultować ze zgromadzeniem ogólnym sędziów. Zbigniew Ziobro będzie mógł też mianować prezesów sądów rejonowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?