Lekarze ostrzegają przed ostrym słońcem i komarami

- Mamy zdecydowanie więcej wyjazdów do omdleń i zasłabnięć na ulicach - informuje Alicja Ciechan, zastępca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. Z wysokimi temperaturami nie dają sobie rady przede wszystkim ludzie starsi i osoby przewlekle chorujące, zwłaszcza na choroby układu krążenia.

- Emeryci, którzy tak uwielbiają pracę na działkach, powinni w tych dniach ograniczyć ją do minimum, a najlepiej byłoby, gdyby nie wychodzili z cienia, odpoczywali i pili dużo wody mineralnej - podkreśla Ciechan. - Także rodzice powinni uważać na małe dzieci. - Trzeba je chronić przed udarem słonecznym. Dlatego nie powinny długo przebywać na dworze, muszą za to nosić na głowie czapeczki i dużo pić -radzi lekarka.

Dr Bogusław Wach z przychodni skórno-wenerologicznej w Lublinie przyznaje, że w gabinetach lekarskich widać już pełnię lata. - Są oparzenia słoneczne, bardzo dużo jest zmian skórnych wywołanych przez uczulające rośliny - wylicza.

Wielkim problemem tego lata są chmary komarów, meszek i kleszcze. - To z powodu dużej wilgoci po intensywnych deszczach - wyjaśnia dr Wach. Najgorsza sytuacja jest na terenach powodziowych. - Powinniśmy się bronić się przed owadami różnymi sprejami, ale też i odpowiednim ubiorem. Trzeba pamiętać, że mogą one przenosić choroby zakaźne - dodaje lekarz.

Skuteczniejszą metodą zmniejszenia liczby tych owadów są opryski. Władze zalanego Wilkowa, Kazimierza i Janowca poprosiły wojewodę i rząd o pomoc w ich przeprowadzeniu.

Na terenach objętych powodzią komary stały się prawdziwą plagą.

Słońce może być niebezpieczne

Lekarze przestrzegają przed przebywaniem na słońcu w godz. 10-16. Zbyt długi czas spędzony w takim upale może bowiem doprowadzić do groźnego udaru, oparzeń słonecznych, zachorowania na czerniaka- groźnego raka skóry.

Główny Inspektor Sanitarny zaleca, by w tym czasie ograniczyć nawet spacery. Osoby które muszą np. pracować na słońcu powinny zaś robić częste przerwy, by ochłodzić się w cieniu.