- Świat przede mną pan doktor otworzył. Dziękuje bardzo, wszystko widzę na prawe oko. Jeszcze jak daleko... Na operację lewego oka też jestem chętna - zaznacza 105-letnia Wanda Pożarowszczyk po trzech tygodniach od zabiegu usunięcia zaćmy.
Jej wnuczka obserwuje radykalną różnicę w komforcie i jakości życia babci.
- Babcia o wiele lepiej sobie radzi. Jeszcze nie czytamy książek, ale pierwsze co babcia przeczytała na trzeci dzień po operacji oka to była „galaretka o smaku porzeczkowym”, bo akurat dostała w prezencie. Lubi też oglądać telewizję, szczególnie „Jeden z dziesięciu” - wspomina Izabela Biszczanik-Basiak, wnuczka 105-latki.
Przed operacją usunięcia zaćmy pani Wanda nie była w stanie rozpoznać bliskich wchodzących do pokoju, po omacku szukała rzeczy na stoliku. Teraz nie ma z tym problemu.
- Ciągle słyszymy komplementy pod tytułem, „jak młodo brat wygląda” albo na temat ubrań czy kolorów. Sama może zjeść, wykonać celowane ruchy, przejść się odrobinę - dodaje wnuczka.
105-latka wspomina ostatni wyjazd do swojej rodzinnej miejscowości - Sobolewa koło Firleja. - Jak tam pięknie na wsi. Wszystko co się tylko okiem ogarnie. Aż człowiek żałuje, że stamtąd musi odjechać - przyznaje.
Tej nietuzinkowej operacji usunięcia zaćmy i wszczepienia soczewki u 105-latki podjęli się lekarze ze szpitala przy Kraśnickiej.
Sam zabieg trwa około 15 minut i przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym.
- Wyjątkowość tego zabiegu polegała na tym, że musieliśmy być absolutnie pewni zminimalizowania ryzyka ewentualnych powikłań, które mogą wystąpić w czasie zabiegu. Samo ułożenie pacjentki na stole operacyjnym trwało bardzo długo, bo pani Wanda miała dwa razy złamany staw biodrowy, a każde poruszenie głową w trakcie operacji może skutkować powikłaniami - wyjaśnia dr n. med. Piotr Kawa, kierownik oddziału leczenia jednego dnia w szpitalu przy Kraśnickiej.
Zespół chirurgów okulistów funkcjonuje w szpitalu przy Kraśnickiej od listopada 2018 r. i w tym czasie wykonał ponad 350 podobnych zabiegów.
- Dzięki zniesieniu przez NFZ limitów na zabiegi zaćmy, pacjenci mają od kwietnia łatwiejszy dostęp do tego typu operacji. Obecnie wykonujemy miesięcznie 80-100 operacji usunięcia zaćmy w ramach chirurgii jednego dnia. W konsekwencji będzie to wymagać również konkurencji jakościowej między ośrodkami, aby przyciągnąć do siebie pacjentów. Kolejki bardzo szybko się skracają. Po wizycie kwalifikacyjnej, wyznaczamy termin zabiegu. Aktualnie czas oczekiwania wynosi u nas ok. 4-6 tygodni - dodaje dr n. med. Piotr Kawa.
Lubelski NFZ zaznaczał niedawno, że w ciągu roku czas oczekiwania na operację zaćmy skrócił się w przypadkach stabilnych o 59 dni, a w przypadkach pilnych o 12 dni. Aktualnie średnio pacjenci stabilni czekają na zabieg około 6 miesięcy.
Jednak są ośrodki na Lubelszczyźnie, gdzie nawet w ciągu miesiąca można wykonać zabieg usunięcia zaćmy. Oprócz szpitala przy Kraśnickiej, są to m.in. szpital „papieski” w Zamościu, Centrum Medyczne Ani-Med w Janowie Lubelskim, CM Okoklinik w Lublinie czy NZOZ Okulistyka w Bychawie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Motor - Orlęta 0:0. Rozczarowanie na Arenie. Zobacz zdjęcia
- Gdzie w woj. lubelskim najwięcej ślubów, a gdzie rozwodów?
- Te miejsca zmieniły się nie do poznania. Zobacz zdjęcia!
- Jarmarkowa potańcówka. Tradycyjne melodie porwały do tańca
- W lasach coraz więcej grzybów. Zobaczcie zdjęcia Czytelników
- Lublin na Instagramie. Nasze miasto piękne jak nigdy dotąd
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?