Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekcja autorytetu

Maria Krzos
Lekcja dobrze wychowana. Burza mózgów w VII LO
Lekcja dobrze wychowana. Burza mózgów w VII LO Małgorzata Genca
Na poszukiwaniu autorytetów i wartości wyruszyli w tym tygodniu uczniowie i wychowawcy z lubelskich szkół. Wszystko odbyło się w ramach projektu "Szkoła dobrze wychowana". O skutkach tej wyprawy pisze Maria Krzos.

Szkoła Dobrze Wychowana" to tytuł projektu realizowanego przez Lubelskie Kuratorium Oś-wiaty, Radio eR oraz Kurier Lubelski. Co tydzień na antenie radia można słuchać audycji poświęconych problemom, z którymi na co dzień stykają się nauczyciele i uczniowie. Mają być inspiracją do przeprowadzania godzin wychowawczych w ich szkołach. W Kurierze co piątek przedstawiać będziemy relację z tego, co działo się w placówkach. Lekcja I - "W poszukiwaniu autorytetów i wartości".

Co nas kręci, co nas zniechęca. Mówią uczniowie

Dobry nauczyciel powinien być wyrozumiały, tolerancyjny, cierpliwy, obiektywny, uprzejmy, stanowczy i otwarty. Ważne też, żeby był sprawiedliwy. Musi mieć dużą wiedzę, umieć zachęcić uczniów do nauki, dążyć do kompromisu, mieć indywidualne podejście do swoich wychowanków... i być sprawiedliwy. W zdobyciu autorytetu pomaga też zdolność do opanowania klasy bez krzyku, poczucie humoru... i bycie sprawiedliwym. - Dla nauczyciela to ciężka, długa i wytrwała praca - mówi bez ogródek Maciek Słabczyński, uczeń klasy II c VII LO w Lublinie.

To do tej szkoły wybraliśmy się na godzinę wychowawczą poświęconą autorytetom. Lekcję prowadziła Agnieszka Stad-nicka, wychowawca klasy II c, nauczyciel historii i WOS-u.

Uczniowie II c bez wyjątku stwierdzają, że na swojej drodze każdy z nich spotkał nauczyciela, który stał się dla niego autorytetem. Pracując w grupach stworzyli wizerunek belfra idealnego. - Wiemy, że jesteśmy wymagający - mówią licealiści.

Uczniowie wskazali też cechy, które sprawiają, że pedagog ma zerowe szanse na bycie dla nich autorytetem. - Nie może być wybuchowy, mściwy, złośliwy, fałszywy, zakłamany, wrogo nastawiony do uczniów i niesprawiedliwy - mówi jedna grupa. - Antyautorytet to nauczyciel, który prowadzi nudne lekcje, nie wywiązuje się z obietnic, jest uparty, wymaga od uczniów wiedzy, której sam nie posiada... - dodaje druga. - Autorytetu nie zdobędzie też nauczyciel, który nie ma poczucia humoru - powtarza trzecia.

Dlaczego warto rozmawiać?

Godzina wychowawcza na temat wartości i autorytetów miała kilka celów.

- Na początku to próba odpowiedzi na pytanie: Co to jest autorytet? - mówi Dorota Iwanicka-Przybysz, polonistka z VII LO. - Chcemy, by uczniowie uświadomili sobie dokładne znaczenie tego słowa, zrozumieli, czym różni się autorytet od np. idola. Lekcja ma nas wszystkich pobudzić do ustalenia wzorca tego autorytetu. Ja ze swojej strony chciałabym uzyskać od swoich wychowanków potwierdzenia, że potrzebują autorytetów. Celem takiej lekcji jest również rozbudzenie w nich chęci do naśladowania pozytywnych cech takich osób.

- Takie lekcje poprawią jakość komunikacji między klasą a wychowawcą - uzupełnia Ewa Niewiadomska, nauczyciel z VII LO. - Dla nas to informacja o tym, czego oczekują od nas. Ale również okazja do powiedzenia uczniowi: Zrozum, że nauczyciel musi ci postawić jedynkę, gdyż musi być sprawiedliwy. Nie może cię okłamać, mówić: - Umiesz to, gdy naprawdę jest inaczej.

Co nas denerwuje, co nas przygnębia. Mówią nauczyciele

- Dobrze o naszym zawodzie mówi się wyłącznie przy okazji Dnia Edukacji Narodowej - twierdzi Niewiadomska. - Jeśli słowo "nauczyciel" pojawi się przy innej okazji, to zwykle w negatywnym kontekście. Pedagog popełnił jakiś błąd, coś mu się nie udało. Tymczasem my, aby mieć autorytet wśród uczniów, musimy mieć choć niewielki kredyt zaufania u ich rodziców.

Godziny wychowawcze o autorytecie to również okazja do przemyśleń dla nauczycieli. Towarzyszy im poczucie, że społeczeństwo nie docenia znaczenia tej profesji, nie interesuje się ani jej problemami, ani nawet sukcesami. - Jak lekarzowi uda się pomóc człowiekowi, to efekt jego pracy jest natychmiast widoczny - mówi Ewa Niewiadomska. - A jak mnie się uda Kowalskiego wyciągnąć z jedynki i on zda maturę, to nikt się o tym nie dowie. I czasami mam wrażenie, że nikomu nie jest to do niczego potrzebne.

Jakie oczekiwania mają nauczyciele względem uczniów? - Nie chodzi o to, żeby postawili mi pomnik albo wmurowali tablicę pamiątkową - śmieje się Dorota Iwanicka-Przybysz. - Chodzi o to, by zrozumieli, że ja jestem dla nich.

Szkoła Dobrze Wychowana

Projekt Lubelskiego Kuratorium Oświaty, Radia eR oraz Kuriera Lubelskiego właśnie się rozkręca. Dziś na antenie kolejna audycja z tego cyklu. Zachęcamy uczniów, nauczycieli i wychowawców do jej wysłuchania (godz. 17.15).

Temat dzisiejszej lekcji: "Granice dobrego żartu". Audycja ma być inspiracją dla pedagogów, by na swoich lekcjach podejmowali podobną tematykę. O tym, co się będzie w szkołach działo, można przeczytać w następnym numerze Magazynu, piątkowym dodatku do Kuriera Lubelskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski