Lekkoatletyka. Komu nagroda Fair Play? Johnson-Thompson i Sułek na ustach świata. Polski akcent na koniec sezonu

Otóż podczas tegorocznych lekkoatletycznych mistrzostw świata w Eugene, w trakcie zmagań siedmioboistek, Katarina Johnson-Thompson wykazała się niezwykłą empatią, zrozumieniem i uczynnością. Najpierw okazała ogromne wsparcie załamanej Niemce Sophii Weissenberg, która trzykrotnie miała nieudane próby w skoku w dal i odpadła z rywalizacji. W przedostatniej konkurencji wieloboju…
Niemkę spotkał ten sam los, co Brytyjkę w 2015 roku…

Kilkadziesiąt minut później, nasza Adrianna Sułek zakończyła zmagania w siedmioboju tuż za podium, na czwartym miejscu. Z rekordem Polski (6672 punktów), który od 1985 roku należał do Małgorzaty Nowak (6616 punktów). Z trzema nowymi rekordami życiowymi (pchnięcie kulą: 14.13 m - bieg na 200 metrów: 23.77 i bieg na 800 metrów: 2:07.18) i jednym wyrównanym (skok w dal: 6.43 m).

Wyczyny naszej zawodniczki na stadionie „Hayward Field” zrobiły ogromne wrażenie na Johnson-Thompson, która w Eugene broniła tytułu mistrzowskiego, a ostatecznie zajęła ósmą pozycję. Zupełnie nieoczekiwanie, Brytyjka podeszła do Adrianny Sułek i serdecznie ją wyściskała.

- Powiedziała mi, że jestem jedną z jej ulubionych wieloboistek i zostanę supergwiazdą tego sportu - wyjaśniała całe zdarzenie Sułek. - Potem już nic nie pamiętam, bo się popłakałam...

Rywalki

Kontrkandydatami Katariny Johnson-Thompson do lekkoatletycznej nagrody Fair Play są w tym roku: tyczkarki - amerykańska Katie Nageotte i brytyjska Holly Bradshaw oraz ukraińscy specjaliści skoku wzwyż - Jarosława Mahuczich i Andrij Procenko.
Podczas rozgrzewki przed kwalifikacjami konkursu skoku o tyczce pań, Holly Bradshaw doznała kontuzji, na skutek pęknięcia tyczki. Nageotte natychmiast podbiegła i zaczęła pocieszać rywalkę. Brytyjka - zdając sobie sprawę z niemożności dalszej walki - wycofała się z rywalizacji, dając szansę na finał innym zawodniczkom. Zaraz po konkursie, w mediach społecznościowych, wylała się fala hejtu na Bradshaw. Katie Nageotte - bez żadnego wahania - wzięła Brytyjkę w obronę.

Z kolei Jarosława Mahuczich i Andrij Procenko zostali nominowani za wielki hart ducha i siłę psychiczną w kontekście wojny na Ukrainie.
Zwycięzca zostanie wyłoniony na początku grudnia br.