Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. Polacy budują formę na MŚ w Londynie

Jakub Guder
Justyna Święty poprawiła w Holandii rekord życiowy na 400 m
Justyna Święty poprawiła w Holandii rekord życiowy na 400 m fot. andrzej szkocki
Niespełna dwa miesiące zostały do rozpoczęcia lekkoatletycznych MŚ w Londynie. Biało-czerwoni pomału łapią formę i... kwalifikacje.

Dla polskich lekkoatletów kulminacją sezonu będą mistrzostwa świata, które od 4 do 13 sierpnia rozgrywane będą na Stadionie Olimpijskim w Londynie. Forma zatem ma przyjść dopiero za dwa miesiące, ale niektórzy już teraz spisują się bardzo dobrze.

W ostatnich dniach formą imponuje zwłaszcza Justyna Święty (AZS AWF Katowice), która w zaledwie kilka dni zaliczyła trzy starty na dystansie 400 m. Najpierw pobiegła w Rzymie podczas kolejnego mitingu Diamentowej Ligi. Tam zajęła ósme miejsce. Następnie pojechała do Szczecina, gdzie rozgrywano Memoriał Janusza Kusocińskiego. Wynik 51.82 dał jej drugie miejsce. Kolejnego dnia (w niedzielę) była już w holenderskim Hengelo, gdzie zrobiła życiówkę. Rezultat 51.15 to trzeci wynik w historii naszej lekkoatletyki - szybciej biegały tylko Irena Szewińska i Genowefa Błaszak.

W Szczecinie najlepszy wśród panów na 400 m okazał się Rafał Omelko (45.86, AZS AWF Wrocław).

Minimum na mistrzostwa świata ma także biegająca przez płotki wrocławianka Joanna Linkiewicz (AZS AWF Wrocław). Osiągnęła je w ubiegłym tygodniu na mitingu w Pradze, gdzie zajęła drugie miejsce z czasem 55.42. Na Memoriale Kusocińskiego wypadła niewiele gorzej (55.58). - Wszystko idzie w dobrym kierunku. Teraz czas na przygotowanie do Drużynowych Mistrzostw Europy w Lille - napisała na swoim Facebooku. Ta impreza startuje 23 czerwca.

CZYTAJ TAKŻE:
Lekkoatletyka. Czy rekordy „na sterydach” będą wykasowane?

W Szczecinie bezkonkurencyjni byli w rzucie młotem Paweł Fajdek i Anita Włodarczyk. W takiej formie to bezapelacyjnie kandydaci do złota w Londynie. Do urodzonego w dolnośląskich Świebodzicach Fajdka należy pięć najlepszych tegorocznych wyników. Zresztą jako jedyny rzucał w tym roku ponad 80 m. Memoriał Kusocińskiego wygrał wynikiem 82.31.

Włodarczyk rzuciła 77.07 co jest trzecią długością w 2017 roku. Dwa najlepsze wyniki należą rzecz jasna także do niej.

W dobrej formie jest także Adam Kszczot, który wygrał miting Diamentowej Ligi w Rzymie (1:45.96). Minimum do Londynu wciąż nie ma jego kolega z bieżni Marcin Lewandowski, bo chociaż wygrał w Szczecinie, to jednak bieg był zbyt wolny. Sam zawodnik przyznał jednak, że o kwalifikację na mistrzostwa jest raczej spokojny.

Po dobrym początku sezonu w tyle za światową czołówką został skoczek wzwyż Sylwester Bednarek. Nasz halowy mistrz Europy z tego roku z Belgradu w Szczecinie co prawda wygrał, ale tylko z wynikiem 2.20, co jest rezultatem gorszym aż o 17 cm od tego, co przed tygodniem na Opolskim Festiwalu Skoków wyprawiał lider tegorocznych tabel Katarczyk Mutaz Barshim. Zaliczył tam 2.37.

Dyskobol Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław) kwalifikację na MŚ wywalczył już w drugiej połowie maja. W Szczecinie był drugi. - Fajne zawody, fajna publiczność. Mógłbym rzucić troszkę dalej. Nie udało się, ale taki jest sport - nie zawsze wszystko wychodzi - podsumował przed telewizyjnymi kamerami „Machałek”, który musiał tego dnia uznać wyższość Litwina Andriusa Gudziusa (68.16). Dysk wyrzucony przez Polaka poleciał na odległość 64.82.

Kolejna duża impreza już w czwartek - miting Diamentowej Ligi w Oslo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lekkoatletyka. Polacy budują formę na MŚ w Londynie - Gazeta Wrocławska

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski