Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka: Szymon Kiecana (Agros Zamość) szósty w finale skoku wzwyż

SZUPTI
23-letni Szymon Kiecana (Agros Zamość) debiutował w mistrzostwach Europy seniorów
23-letni Szymon Kiecana (Agros Zamość) debiutował w mistrzostwach Europy seniorów pzla.pl
Szósta lokata Szymona Kiecany w finałowym konkursie skoku wzwyż - to najlepsze miejsce lekkoatletów z Lubelszczyzny podczas 21. mistrzostw Europy seniorów, które w dniach 27 czerwca - 1 lipca rozgrywane są w stolicy Finlandii Helsinkach.

23-letni zamościanin zaliczył 2,24 m, plasując się na szóstym miejscu, ex aequo ze Słowakiem Michałem Kabelką. Była szansa nawet na medal, jednak Kiecana trzykrotnie strącił poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2,28 m, tyle, ile wynosi jego rekord życiowy, ustanowiony w czerwcowych MP seniorów (Bielsko Biała).

- Nie mogłem się w tym konkursie odnaleźć. Po eliminacjach bolał mnie staw skokowy i dziś ciężko mi się biegało. Skoczyłem chyba swoje, nie udało mi się co prawda wyrównać życiówki, ale w sumie nie było źle - mówił po konkursie Szymon Kiecana.

- Nabieram doświadczenia. W ubiegłym roku startowałem w młodzieżowych ME, jednak seniorska impreza tej rangi to zdecydowanie większe wydarzenie. Muszę ciężko trenować i wyżej skakać, a w przyszłości powinno być dobrze. W następnym sezonie zamierzam pokonać barierę 2,30 m. Oby tylko zdrowie dopisało - dodał.

Mistrzem Europy w tej konkurencji został Robbie Grabarz z Wielkiej Brytanii (2,31 m), wyprzedzając Litwina Raivydasa Stanysa (2,31 m) i Francuza Mickaëla Hanany (2,28 m). Przed Kiecaną sklasyfikowani zostali jeszcze Rosjanin Siergiej Mudrow (2,28 m) oraz Włoch Gianmarco Tamberi (2,24 m).

Powodów do radości nie miał natomiast w Helsinkach duet miotaczy AZS AWF Biała Podlaska. Przemysław Czajkowski dość pechowo nie zakwalifikował się do finału rzutu dyskiem, zaś Damian Kusiak nie przystąpił w ogóle do rywalizacji pchnięcia kulą (kontuzja).

24-letni Czajkowski rzucił 62,22 m i do ostatniego rzutu eliminacji, ten wynik premiował go występem w sobotnim finale. Niestety, ale na zakończenie Markus Munch z Niemiec, rzucił 62,83 m, wskakując na 10. pozycję, jednocześnie pozbawiając bialskiego dyskobola finału.

- To nie był mój dzień, gdyż nie potrafiłem poradzić sobie w tych warunkach. Historia lubi się powtarzać, bowiem dwa lata temu też nie wszedłem do finału ME. W ostatniej kolejce Holender Erik Cadee rzucił tyle samo co ja, ale miał lepszy ode mnie drugi wynik - powiedział Przemysław Czajkowski.

- Jestem oczywiście bardzo rozczarowany. Ostatnio mam różne dni, nie jestem w równej formie, straciłem energię i chciałem nawet odpuścić te mistrzostwa. Przyjechałem tu jednak, no i jest jak jest - dodał.

Finałowy konkurs rzutu dyskiem mężczyzn, rozegrany zostanie w sobotę o godz. 18.10. Zobaczymy w nim m.in. innego reprezentanta Polski - Roberta Urbanka z MKLA Łęczyca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski