Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepperek cierpiał, bo właściciel nie zapewnił mu opieki. Wyrok usłyszał Marek Sz.

Piotr Nowak
Piotr Nowak
21 lutego 2020 r. weterynarze zadecydowali o poddaniu Lepperka eutanazji
21 lutego 2020 r. weterynarze zadecydowali o poddaniu Lepperka eutanazji Fundacja Ex Lege/Facebook
Na ból i cierpienie naraził swojego psa Marek Sz. – orzekł lubelski sąd. Pomimo leczenia weterynarzom nie udało się uratować Lepperka (tak wabił się kundelek). Zwierzę zostało poddane eutanazji. Właściciel usłyszał wyrok.

Wiadomość o cierpiącym psie członkowie Fundacji Ex Lege otrzymali w lutym ubiegłego roku. Kundelek przebywał na terenie dużej firmy w Lublinie. Według osoby zgłaszającej, zwierzę było w bardzo złym stanie.

Na miejscu wolontariusze znaleźli psa leżącego na trawniku niemal przed bramą firmy. Zwierzę było apatyczne, chwiało się na nogach, przez skórę można mu było liczyć kości. Lepperek (zwany też Kostkiem) został przetransportowany do kliniki weterynaryjnej.

W momencie przyjęcia do kliniki weterynarz ocenił stan psa jako zły. Kundelek cierpiał na zaniki mięśniowe całego ciała. Z osłabieniem reagował na bodźce zewnętrzne. Nie mógł sam jeść, musiał być odżywiany dożylnie. Lekarze rozpoczęli rozpaczliwą walkę o jego życie.

Niestety, leczenie zostało rozpoczęte zbyt późno. Po kilku dniach weterynarze zadecydowali o poddaniu psa eutanazji.

Skrajne zaniedbanie

Aktywiści z Ex Lege zarzucili właścicielowi firmy z Lublina skrajne zaniedbanie zwierzęcia. Mężczyzna nie pozostawał dłużny. Oskarżał członków fundacji o kradzież, wyłudzenie i zabicie jego psa.

Te wyjaśnienia nie przekonały jednak śledczych. Prokuratura Rejonowa w Lublinie oskarżyła Marka Sz. o znęcanie się nad psem. Fundacja Ex Lege w postępowaniu przygotowawczym reprezentowała prawa pokrzywdzonego w tej sprawie, a przed sądem pełniła rolę oskarżyciela posiłkowego.

Mężczyźnie groziły trzy lata pozbawienia wolności. Początkowo Sąd Rejonowy Lublin-Zachód był łagodny dla oskarżonego. W wyroku nakazowym z maja ubiegłego roku co prawda uznał winę Marka Sz. Stwierdził jednak, że wystarczającą karą będzie grzywna w wysokości 1600 zł.

Od rozstrzygnięcia odwołała się Fundacja Ex Lege. Proces ruszył w sierpniu ubiegłego roku. Wyrok zapadł 12 maja.

Ból i cierpienie

Sąd uznał Marka Sz. za winnego znęcania się nad Lepperkiem. Dramat zwierzęcia miał trwać od listopada 2019 do lutego 2020 r.

Zdaniem sądu, oskarżony nie zapewnił psu opieki lekarsko-weterynaryjnej przez dłuższy czas i utrzymywał go w stanie nieleczonej choroby. Zachowanie oskarżonego sąd określił jako „rażące zaniedbanie”, które „pogłębiło schorzenia patologiczne, manifestujące się widocznym wyniszczeniem psa w postaci wychudzenia, osowiałości oraz trudności w poruszaniu się”.

Brak leczenia doprowadził do zadania psu „bóli i cierpienia”. Doprowadziło to do konieczności wykonania eutanazji zwierzęcia.

Marek Sz. został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Przez ten czas ma informować sąd o przebiegu okresu próby pisemnie raz na sześć miesięcy.

Skazany ma dwuletni zakaz posiadania zwierząt domowych. Ma także wpłacić 4 tys. zł na cel związany z ochroną zwierząt i ponad 3,7 tys. zł na rzecz Fundacji Ex Lege.

Wyrok jest nieprawomocny. Do sądu wpłynął wniosek obrońcy o sporządzenie pisemnego uzasadnienia. Zwykle jest to wstęp do apelacji.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski