- Raz na cztery lata władza leży na ulicy. Wystarczy schylić się po kartę wyborczą – przekonywał do głosowania Leszek Miller, przewodniczący SLD. W sobotę odwiedził Lublin, Puławy i Dęblin. – Jest takie przysłowie „Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz”. Z wyborami jest tak samo – jak sobie wybierzesz, tak będziesz żył przez cztery lata – dodał.
Poseł Jacek Czerniak, szef Sojuszu na Lubelszczyźnie mówił, że liczy na uzyskanie przez SLD pięciu mandatów w sejmiku - czyli o jednego więcej, niż lewica wywalczyła w 2010 r.
Z trzeciego miejsca w okręgu obejmującym Lublin kandyduje do regionalnego parlamentu Izabella Sierakowska, dawna szefowa lubelskiego SLD i wielokrotna posłanka. Przez ostatnie trzy lata nie udzielała się publicznie, dlaczego zdecydowała się na powrót do polityki? – Zawsze byłam przyzwyczajona do ruchu, pracy. Zaczęło mi tego brakować, nie mogłam już znaleźć sobie miejsca – tłumaczyła w sobotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?