- Rzeczywiście, moi parafianie chętniej przystępują do sakramentów. Nie tylko do komunii, ale też do sakramentu pokuty - potwierdza ks. Bogdan Zagórski, proboszcz parafii pw. Św. Mikołaja na lubelskim Czwartku. - Mam wrażenie, że coraz mniej jest osób, które mówią: wierzę, ale to i to mi nie odpowiada. Taka letniość przechodzi w dobrą, szczerą gorliwość albo w zupełne wyziębienie - tłumaczy obrazowo duchowny.
Praktyki religijne Polaków bada co roku Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK) w Warszawie. Swój raport opiera na danych przesłanych przez parafie, które w wybraną niedzielę (zwykle w październiku) liczą ile osób przyszło na mszę (dominicantes) i ilu wiernych przyjęło komunię (communicantes).
Archidiecezja lubelska znajduje się w połowie diecezjalnego rankingu religijności. Od lat prym wiedzie w nim diecezja tarnowska. Kolejne miejsca zajmują diecezje: przemyska, rzeszowska, pelplińska, opolska i siedlecka. Najniższe wskaźniki dominicantes i communicantes odnotowuje się natomiast w diecezjach: szczecińsko-kamieńskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej, łódzkiej i sosnowieckiej.
Obecnie w Polsce do kościoła chodzi 40 proc. wiernych. 16,2 proc. przystępuje do komunii. Co ciekawe, jeszcze 20 lat temu ponad połowa wierzących brała udział w niedzielnej mszy św., ale tylko 10 proc. przyjmowało komunię.
W ubiegłym roku przy okazji prezentowania statystyk dotyczących religijności ISKK przedstawił też po raz pierwszy w historii liczbę aktów apostazji dokonanych w wybranym roku. Przedmiotem zainteresowania kościelnych statystyków był 2010 r. Wtedy na formalne wystąpienie z Kościoła w archidiecezji lubelskiej zdecydowało się 16 osób. W tym roku kolejnych danych na temat apostazji nie było. - Uznaliśmy, że to tak marginalne zjawisko, że nie jest istotne z punktu widzenia statystyki - tłumaczy ks. Wojciech Sadło z ISKK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?