Zespół z Sosnowca w tym sezonie przegrał tylko trzy sety. Mecz w Lublinie okazał się dla siatkarek Płomienia kolejnym trzysetowym zwycięstwem. W każdej z partii rywalki akademiczek kontrolowały wynik i nawet jeśli przez dłuższy okres rezultat oscylował wokół remisu, to w końcówkach setów siatkarki Płomienia zdecydowanie już dominowały.
Tak było w partii otwierającej mecz, gdy AZS UMCS remisował 15:15, aby ostatecznie przegrać do 21. Drugi set zakończył się jeszcze wyraźniejszym triumfem gości, a w trzecim lublinianki dotrzymywały kroku liderkom jedynie do stanu 7:7.
Zespół trenera Piotra Fijołka wystąpił bez kontuzjowanej Klaudii Pawlik, natomiast na rozegraniu zadebiutowała Aleksandra Szymczak. - Wróciliśmy po pięciotygodniowej przerwie i nie było łatwo od razu mierzyć się z liderem. Znamy poziom Sosnowca i szczerze mówiąc spodziewałem się wyraźnej różnicy klas. Obawiałem się nawet, że może być ona jeszcze większa. Musimy teraz szybko zresetować głowy, ponieważ w sobotę czeka nas kolejny mecz ‒ powiedział szkoleniowiec akademiczek.
Po 15 kolejkach siatkarki AZS UMCS zajmują w tabeli grupy 4 drugiej ligi trzecie miejsce. Akademiczki tracą dwa punkty do drugiej Tomasovii Tomaszów Lubelski. Z kolei już w sobotę, 29 lutego, AZS UMCS zagra na wyjeździe z PLKS Pszczyną, która zajmuje w tabeli piąte miejsce.
AZS UMCS Lublin - Płomień Sosnowiec 0:3 (21:25, 16:25, 17:25)
AZS UMCS: Jasińska, Bogdańska, Gieroba, Chadała, Obszyńska, Kłuś, Targońska, Urbańska, Szymczak. Trener: Piotr Fijołek
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?