Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider za mocny dla piłkarzy Motoru Lublin. Na Arenie wygrała Stal Rzeszów

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Zakończyła się seria pięciu ligowych remisów piłkarzy Motoru, ale żadne to pocieszenie skoro z murawy Areny Lublin zeszli pokonani przez Stal Rzeszów 0:2. Do lidera eWinner 2.ligi z Podkarpacia podopieczni trenera Marka Saganowskiego tracą aż 16 punktów. Co więcej, lublinianie w tabeli spadli już poza strefę gwarantującą udział w barażach o pierwszą ligę.

Od pierwszych minut było oczywiste, że żadna z drużyn nie wybiegła na boisko po remis. Piłkarze Motoru i Stali szukali swoich okazji i obrońcy obu drużyn cały czas musieli się mieć na baczności. W lubelskim zespole aktywny na prawej stronie był Vitinho. W pierwszych pięciu minutach dwukrotnie przejął piłkę na połowie Stali.

Raz wywalczył rzut wolny, za drugim razem zabrakło niewiele, aby piłka trafiła pod nogi wbiegającego Macieja Firleja. W 24. minucie Brazylijczyk próbował „wypuścić” Piotra Ceglarza i znów zabrakło niewiele, aby piłka dotarła do kolegi z zespołu. W 31. minucie Vitinho przeciął podanie rywali i strzałem z wysokości pola karnego był bliski otwarcia wyniku spotkania. Jeszcze lepszą okazję miał na początku drugiej połowy, gdy piłka po jego strzale przeleciała dosłownie milimetry nad poprzeczką.

Oblężona Arena Lublin przed meczem Motoru ze Stalą Rzeszów. ...

Goście mieli szansę na pierwszego gola w 37. minucie, gdy po prostej stracie piłki przez lublinian ruszyli z kontrą trzech na dwóch. Defensorzy Motoru zdołali jednak wrócić na czas i wyjść z groźnej sytuacji obronną ręką.

Chociaż Motor oddawał więcej strzałów, także tych w światło bramki, to w 40. minucie rzeszowianie pokazali, że przy wykańczaniu akcja prezentują lepszą jakość piłkarską. Kolejna akcja lewą stroną boiska zakończyła się dośrodkowaniem, które pewnym strzałem wykończył Ramil Mustafaev.

W przerwie trener Saganowski dokonał tylko jednej zmiany i w miejsce Cezarego Polaka na boisko wszedł Damian Sędzikowski. Na drugą zdecydował się w 59. minucie. Murawę opuścił Maciej Firlej, a jego miejsce zajął lider strzelców drugiej ligi, Michał Fidziukiewicz.

Napastnik Motoru już kilkadziesiąt sekund później miał dwie szanse, w których przy odrobienie szczęścia mógł zmienić wynik meczu. Fidziukiewicz wniósł do gry gospodarzy sporo ożywienia. Po jego podaniach w dobrych sytuacjach znaleźli się Ceglarz (jego uderzenie wypiąstkował golkiper Stali) oraz Sędzikowski (strzał głową był zbyt lekki, aby mógł zaskoczyć Wiktora Kaczorowskiego).

Z upływem kolejnych minut lubelski zespół dłużej utrzymywał się przy piłce i częściej gościł na połowie przeciwnika. Piłkarze Stali ze spokojem rozbijali akcje Motoru i czekali na okazję do skontrowania. Ten spokój gości najwyraźniej uśpił nieco obrońców żółto-biało-niebieskich, ponieważ w 77. minucie, przy wydawało się niegroźnej sytuacji, poszła wrzutka z lewej strony do wbiegającego w polce karne Damiana Michalika, który bez trudu podwyższył prowadzenie.

Dopiero po stracie drugiego gola Marek Saganowski zdecydował się na bardziej ofensywne ustawienie i na plac gry natychmiast wpuścił Krzysztofa Ropskiego oraz Adama Ryczkowskiego. Chwilę później doskonałą okazję na zdobycie bramki kontaktowej miał Fidziukiewicz. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego próbował on strzałem głową zaskoczyć bramkarza Stali przy bliższym słupku. Wiktor Kaczorowski intuicyjnie wybił futbolówkę, a dobitka Swędrowskiego była niecelna.

W samej końcówce rzeszowianie byli bliscy trzeciej bramki. Andreja Prokić minął już Sebastiana Madejskiego i w ostatniej chwili piłkę zabrał mu jeden z obrońców.

Motor przegrał trzeci mecz w sezonie, a w 10. stracił punkty. Po 15 kolejkach zajmuje w tabeli siódme miejsce z dorobkiem 22 punktów.

Motor Lublin – Stal Rzeszów 0:2 (0:1)

Bramki: Mustafaev 40, Michalik 77

Motor: Madejski – Moskwik, Najemski, Cichocki (74 Swędrowski), Wójcik – Polak (46 Sędzikowski), Król (78 Ryczkowski), Ceglarz, Kusiński, Vitinho (78 Ropski) – Firlej (59 Fidziukiewicz). Trener: Marek Saganowski

Stal: Kaczorowski – Marczuk, Góra, Oleksy (79 Kuc), Głowacki – Poczobut, Wolski, Danielewicz – Mustafaev (74 Michalik), Małecki (90 Olejarka), Prokić (90 Maciejewski). Trener Daniel Myśliwiec.

Żółte kartki: Cichocki, Najemski, Król – Marczuk, Głowacki, Danielewicz

Widzów: 5451

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski