Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Listy od ofiar przemocy dla innych kobiet. Akcja Centrum Interwencji Kryzysowej

Małgorzata Szlachetka
123rf
Kobiety, które poradziły sobie z problemem przemocy domowej piszą osobiste listy do innych kobiet. Opowieści o ich doświadczeniach mają stać się impulsem i punktem wyjścia do szukania pomocy.

Na listy czeka Centrum Interwencji Kryzysowej przy ul. Probostwo w Lublinie - instytucja zapewniająca pomoc ofiarom przemocy domowej.

- Pierwsze listy napisały panie z grupy, która korzystała z naszego wsparcia, a teraz spotykają się raz w miesiącu, żeby służyć sobie wzajemnie radą - mówi Agnieszka Gaborska, psycholog z Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie.

Jeden z takich listów adresowany jest do "zagubionej kobiety". Jego autorka tak pisze o swoich traumatycznych przejściach: "Jestem dorosłą osobą, mam dorosłe dzieci, byłam w związku, który był chory. Siedziałam jak mysz pod miotłą, ciągle pod presją męża, który uważał, że wszystko to jego zasługa", a dalej "Znęcania fizycznego doznałam już wpierwszych latach małżeństwa, ale jako młoda dziewczyna wstydziłam się przyznać. Wostatnim czasie pogorszyła się tak sytuacja, że wstydziłam [się] spotykać się z ludźmi (...)".

Autorka listu pisze dalej, że punktem zwrotnym w jej życiu była właśnie wizyta w Centrum Interwencji Kryzysowej. Znalazła w sobie siłę do tego, by odejść od męża i zacząć wszystko od nowa.

Nadawczynią kolejnego listu jest 50-letnia żona alkoholika i "tyrana psychicznego". Opowiada, że informację o miejscach, w których może szukać pomocy, dostała od kuratorki, która przyszła do jej domu przeprowadzić wywiad środowiskowy.

"Najpierw zajęcia indywidualne (płacz, ból, rozterki), a potem grupa wspaniałych kobiet, również skrzywdzonych, ale niektóre na tyle silne, by wspierać te słabsze. Siła grupy, rozmowy, rady, to dobry kierunek lepszego życia (...)" - czytamy. List kończy się słowami: "Chce się żyć".

Epistolarna akcja CIK nieprzypadkowo organizowana jest pod hasłem "Podziel się swoją mocą". Listy, bez podania nadawcy, będą publikowane m.in. w internecie, ale też w innych mediach. Po to, aby dotarły do jak największej grupy osób. Listy z dopiskiem "Podziel się swoją mocą" należy wysyłać na adres: Centrum Interwencji Kryzysowej, ul. Probostwo 6a, 20-089 Lublin oraz na adres mailowy [email protected]. CIK czeka na nie do 31 października 2014 roku.

- Chcemy, żeby autorzy listów po prostu podzielili się swoimi doświadczeniami - mówi Beata Matejczuk, pracownica socjalna z Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie.

- Te historie powinny stać się punktem wyjścia do rozmowy o problemie przemocy domowej. Mamy nadzieję, że także zwrócą uwagę tych osób, które są świadkami przemocy. Przekonają je, że warto reagować na jej przejawy - dodaje Matejczuk.

W Centrum Interwencji Kryzysowej ofiary przemocy domowej mogą liczyć na bezpłatną pomoc specjalistów m.in. psychologa i prawnika. W ofercie poza terapią indywidualną są warsztaty grupowe.

CIK dysponuje także mieszkaniem, w którym mogą zatrzymać się osoby pozbawione dachu nad głową.

Po pomoc można zgłosić się, przychodząc na Probostwo osobiście (pon. - pt., godz. 7-19), albo dzwoniąc na całodobowy telefon zaufania, numer to: 81 534 60 60.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski