Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Literacka scena teatralna. Trwa 26. edycja Festiwalu Konfrontacje Teatralne w Lublinie

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
Tak było podczas Konfrontacji Teatralnych 2020
Tak było podczas Konfrontacji Teatralnych 2020 Centrum Kultury w Lublinie/archiwum
„Widzieć chcę więcej” – pod takim hasłem odbywa się tegoroczna edycja Konfrontacji Teatralnych. Na miłośników gry scenicznej czeka przedostatni tydzień wrażeń.

Festiwal odbywa się po raz 26., ale po raz pierwszy – w wersji slow.

– Sięgnęliśmy po spektakle kameralne, które w ostatnich latach nie dały się przyćmić przez monumentalne produkcje. Zdecydowaliśmy, że w czasie pandemii poszukamy w teatrze wyciszenia, kameralności, dystansu oraz szczególnie dla nas ważnych tematów społecznych – zaznaczają organizatorzy.

Na przetrawienie duchowej uczty widzowie mają więcej czasu, bo aż miesiąc. Za nami są już m.in. spektakl „Bezmatek” w reżyserii Marcina Libery, spotkanie z Jackiem Poniedziałkiem i spektakl „Apokalipsa” w reżyserii Michała Borczucha. Jak podkreślali organizatorzy, choć jego premiera odbyła się już kilka lat temu, nadal pozostał aktualny. Opowiada o problemie uchodźczym.

– Ten spektakl pasuje do każdego czasu i jest kopalnią inspiracji – mówi Piotr Pękala z biura organizacyjnego Konfrontacji Teatralnych.

Scena pełna literatury

Jak zawsze podczas Konfrontacji program wydarzeń wpasuje się w gust pasjonatów teatru, ale zwróci uwagę też namiętnych czytelników dobrej literatury. „Bezmatek” wystawiony zaraz po otwarciu festiwalu, a oparty na nominowanej do Literackiej Nagrody Nike książce Miry Marcinów nie był jedynym takim akcentem.

Miłośnikom polskiej literatury współczesnej zapewne nie trzeba przedstawiać obsypanej nagrodami prozy z 2019 r. „Psy ras drobnych” Olgi Hund. Spektakl wystawiony na jej podstawie w reżyserii Iwony Kempy to powód, dla którego najbliższy poniedziałek będzie naprawdę miłym początkiem tygodnia. Adaptację książki przez warszawską reżyserkę poznamy w Sali Widowiskowej Centrum Kultury o godz. 19. To jednak nie koniec wchodzenia literatury na deski teatru. „Koniec z Eddym” w reżyserii Anny Smolar to przejmująca historia wkraczającego w dorosłość nastolatka. Dorosłość ponurą, mroczną i pełną uprzedzeń – taka jest inicjacja młodego Eddy’ego opisana także w niedługiej powieści francuskiego pisarza Edouarda Louisa.

Światy, które tworzy, będzie można poznać w czasie Konfrontacji dwukrotnie: we wtorek w Teatrze Osterwy i 25 października w Sali Widowiskowej Centrum Kultury, gdzie zostanie wystawiona też „Historia przemocy” w reżyserii Eweliny Marciniak. Na deser czeka nas porcja tekstów polskiej noblistki Olgi Tokarczuk w trio z Virginią Woolf i Anną Świrszczyńską. Spektakl Anny Gryszkówny „Idę” wykorzysta je do wysłania bohaterek w podróż w głąb siebie. Będzie tęsknie, będzie pytająco i będzie poetycko.

Podróż po „drogach, którymi zawsze wieje wiatr”, której szlak wytyczy wiersz Świrszczyńskiej, można odbyć w piątek w Sali Czarnej Centrum Kultury o godz. 19.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski