Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Logo Motoru Lublin dla klubu czy dla szalikowca?

Piotr Jarosz
materiał ilustracyjny
Jak już informowaliśmy w maju tego roku, Paweł G., pseudonim "Groszek", przywódca "szalikowców" Motoru Lublin, chce zastrzec dla swojej firmy logo Motoru. Jest jednak szansa, że tak się nie stanie, ponieważ działacze Motoru w sierpniu, przy pomocy prawników miasta Lublin, które jest współwłaścicielem klubu, złożyli w Urzędzie Patentowym własne wnioski o zastrzeżenie logo Motoru.

Paweł G. w piśmie do Urzędu Patentowego przedstawił długą listę usług, którymi chciałby się zajmować. Miałby sprzedawać portfele, kufle, kieliszki, apaszki, koszulki, krawaty i inne akcesoria, oczywiście z logo Motoru. Chce on również mieć prawo do używania symbolu Motoru przy organizowaniu obozów młodzieżowych.

Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, podkreślał, że nikomu nie pozwoli zawłaszczyć marki klubu. - Na tę markę pracowało przez wiele lat wielu sportowców Motoru, nie tylko piłkarzy, ale też z innych sekcji - mówił w maju.

- Miasto wspólnie z działaczami klubu podjęło działania, które mają na celu rozwiązanie tej sprawy - zapewniła wczoraj Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa prezydenta.

To jednak nie jest takie proste, jak się wydaje. Nieoficjalnie mówi się, że logo Motoru należy... do kibiców i jest spółce bezpłatnie użyczone. Taką umowę mógł zawrzeć z kibicami zarząd klubu w 2010 roku. Członkowie ówczesnego zarządu nie chcieli wczoraj tego komentować.

Z naszych źródeł wynika też, że zawarte było inne porozumienie, stanowiące, że do czasu wybudowania nowego stadionu w Lublinie, "Groszek" i jego firma "Łezka" mogą sprzedawać gadżety klubowe. Janusz Gilewicz, przewodniczący Rady Nadzorczej, nie skomentował wczoraj tych doniesień.

- Urząd Patentowy dokładnie sprawdzi, kto ma prawo do dysponowania logo. Jeżeli osoba składająca wniosek do urzędu nie ma takiego prawa, to w tym przypadku nie ma znaczenia fakt, że chciała zastrzec logo klubu jako pierwsza - mówiła wczoraj Anna Bełz z Kancelarii Prawno-Patentowej w Lublinie.

Tymczasem na forum Motoru kibice twierdzą, że spółka ich oszukała. Piszą, że mają nagrania z rozmów, które ujawnią dopiero w sądzie.

Nie wiadomo, kiedy Urząd Patentowy rozstrzygnie ten spór. Wiadomo za to, że tego typu sprawy się przeciągają i możliwe, że ostateczna decyzja zapadnie dopiero za kilka miesięcy, prawdopodobnie w połowie przyszłego roku.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski