Inicjatywa jak najbardziej słuszna, szkoda tylko, że czekano z nią aż tyle lat. Port Lotniczy Lublin działa od grudnia 2012 r. Na trzy lata przed jego otwarciem nasza gazeta, urząd marszałkowski i sam port ogłosiły plebiscyt na nazwę dla mającego powstać lotniska. Do naszej redakcji wpłynęło ok. 700 zgłoszeń. Kapituła składająca się z m.in. przedstawicieli władz Lublina, Świdnika i województwa, portu lotniczego, mediów, świata nauki, jak i specjalistów od marketingu wytypowała pięć kandydatur. Chodziło o Unii Lubelskiej, Lubelskiego Lipca, Marii Curie-Skłodowskiej, Władysława Jagiełły i Lotnisko Brama Wschodu. Ostatecznie Kapituła wybrała Unię Lubelską. Oddaliśmy też głos Czytelnikom „Kuriera”, którzy w głosowaniu wskazali z kolei swojego faworyta, którym okazał się Lubelski Lipiec.
Mimo wstępnych ustaleń władze PLL, jak i główny udziałowiec spółki, czyli miasto Lublin uznały jednak, że lotnisko nie będzie miało patrona. W kolejnych latach, gdy wracał ten pomysł, samorząd stał przy swoim, tłumacząc, że nazwa Port Lotniczy Lublin już funkcjonuje w świadomości. Poza tym dobrze i krótko brzmi po angielsku: Lublin Airport.
Jak widać do wszystkiego trzeba dojrzeć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?