Lotnisko Lublin kusi biura podróży i płaci za reklamę

Port Lotniczy Lublin walczy o większe zainteresowanie podróżnych czarterami. W poprzednim sezonie na wakacje z lubelskiego lotniska poleciało 6310 pasażerów, a apetyty były dużo większe. W połowie stycznia pisaliśmy, że lotnisko proponuje biurom podróży od 15 do 55 zł dopłaty za każdą sprzedaną wycieczkę z wylotem z Lublina. Dodatkowo biura będą mogły oferować swoim klientom tańszy parking na lotnisku - zamiast za 80, za 55 zł tygodniowo.

Jest też kolejny wabik. Firmy, które podejmą współpracę z lotniskiem, będą mogły za darmo promować się na billboardach i plakatach, na których lotnisko ma reklamować swoją wakacyjną ofertę. Kampania będzie realizowana pod hasłem "Zacznij wakacje na LUZie".

- To na pewno ciekawa oferta - ocenia pracownik biura podróży z Lublina (nie chce, żeby podawać jego nazwisko). - Ale i tak głównym czynnikiem decydującym o tym, że klient jadąc na wakacje wybiera to czy inne lotnisko, jest cena. Tymczasem wycieczki z Lublina były w minionym sezonie droższe niż np. z Warszawy. Turysta woli więc dojechać np. do stolicy. Zwłaszcza że różnica 200 zł wydaje się może niewielka, ale w przypadku czteroosobowej rodziny, nawet odliczając koszt dojazdu i parkingu, w kieszeni zostaje kilkaset złotych - dodaje.

Przedstawiciele PLL nie chcą mówić o programie zachęt dla biur podróży i jego kosztach. Tłumaczą, że obejmuje ich tajemnica rozmów handlowych.

Dariusz Sawicki, znawca lotniskowej tematyki z firmy Intelligent Aviation, podkreśla, że podobne działania podejmuje wiele portów w Polsce: - Na efekty trzeba jednak poczekać i nie zawsze udaje się je osiągnąć. O tym, jak będzie w tym przypadku, zdecyduje m.in. ogólny potencjał lotniska, a także cena wycieczek z Lublina - mówi Sawicki.

PLL zapowiada, że latem z Lublina będzie można polecieć na wakacje do Bułgarii, Turcji, Egiptu, Grecji i Hiszpanii.