ILS, czyli radiowy system nawigacyjny, który wspomaga bezpieczne lądowanie samolotu w trudnych warunkach atmosferycznych, zaczął działać na lubelskim lotnisku w październiku 2013 roku.
Inwestycję finansowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. System został uruchomiony w kategorii I (umożliwia lądowanie, gdy widzialność jest nie mniejsza niż 800 metrów) - z możliwością podniesienia do kategorii II (widzialność co najmniej 350 metrów).
Zobacz, jak samolot "Papuga" testował ILS na Lotnisku Lublin. Kliknij, by obejrzeć więcej zdjęć:
Informacje o tym, że lubelskie lotnisko miałoby mieć bardziej zaawansowany system już od sezonu zimowego 2015/2016, podał niedawno m.in. portal routesonline.com.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej informuje, że procedura poprzedzająca uruchomienie ILS kategorii II teoretycznie mogłaby ruszyć jeszcze w tym roku.
- Od strony technicznej, urządzenie zainstalowane na lubelskim lotnisku jest przygotowane do pracy w klasie II. Aktualnie nie osiągnęło jednak wymaganego tzw. średniego czasu pomiędzy wyłączeniami. Wymagana wartość 2 tysięcy godzin powinna zostać uzyskana na przełomie czerwca i lipca tego roku - tłumaczy Anna Jawoszek z PAŻP.
Jednak "przepracowanie" przez ILS odpowiedniej liczby godzin, to dopiero początek drogi do uruchomienia systemu II kategorii. Żeby lotnisko mogło się o niego ubiegać, niezbędne byłyby dodatkowe inwestycje - m.in. oświetlenie drogi startowej. - Konieczne byłoby też rozszerzenie strefy ochronnej ILS oraz inwentaryzacja i likwidacja ewentualnych przeszkód lotniczych - wylicza Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin.
Koszty takich prac musiałoby ponieść lotnisko. Wszystkie procedury, łącznie m.in. ze szkoleniem pracowników, dodatkowymi testami urządzeń i certyfikacją Urzędu Lotnictwa Cywilnego, mogłyby trwać około roku.
Obecnie w Polsce ILS kategorii II mają lotniska Chopina i Modlin. Kolejnych kilka - m.in. Gdańsk i Kraków - starają się o podwyższenie kategorii.
Grzegorz Sobczak, redaktor naczelny magazynu Skrzydlata Polska, uważa, że Lublinowi lepszy system nie jest dziś niezbędny.
- Podwyższanie kategorii ma sens w portach, gdzie jest duża intensywność lotów i często występuje pogoda wywołująca konieczność przekierowywania połączeń. Lublin raczej do nich nie należy - mówi ekspert. - W innych przypadkach nie jest to opłacalne, bo swoją cenę ma nie tylko uruchomienie systemu. ILS kateogrii II znacznie podnosi też koszty funkcjonowania lotniska - dodaje.
Dlatego też władzom lotniska do lepszego ILS za bardzo się nie spieszy. - Będziemy się ubiegać o podniesienie kategorii, ale to sprawa przyszłościowa, kilku najbliższych lat. Być może starania rozpoczniemy w przyszłym roku - zapowiada Piotr Jankowski.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?