Lotnisko w Świdniku. Nowi chętni do budowy

Zwycięzca zamkniętego właśnie przetargu zbuduje drogi pożarowe, techniczne i patrolowe. Wynik postępowania zostanie ogłoszony w ciągu 2 miesięcy. Wtedy też powinniśmy poznać firmę, która zajmie się budową terminala.

W połowie lipca wyszło na jaw, że będzie on mniejszy niż pierwotnie zakładano. Terminal miał mieć powierzchnię 23 tys. mkw. i formę dwóch połączonych prostokątów. W głównej hali planowano 9 stanowisk odprawy bagażowej, a w hali przylotów 3 karuzele odbioru bagażu. Zaprojektowano też ruchome schody, prowadzące na antresolę. Tu miała być restauracja z widokiem na płytę lotniska.

Po cięciach terminal będzie miał powierzchnię 11 tys. mkw. Zrezygnowano z antresoli, podpiwniczenia i pomieszczeń technicznych. Spółka zapewnia, że zmniejszenie budynku nie zamyka możliwości jego późniejszej rozbudowy.

Niezależnie od kolejnych przetargów, na terenie przyszłego portu lotniczego trwają roboty makroniwelacyjne. W ciągu każdego tygodnia przemieszczane jest około 40 tys. m³ gruntu. Kontynuowane są także prace na kolejnych odcinkach koryta drogi startowej.

Ekipy budowlane pracują również przy sektorach płyty postoju samolotów. Układany jest tam geokompozyt i warstwy mrozoochronne. Grunt jest również stabilizowany cementem.

Równocześnie trwa montaż kanalizacji deszczowej, powstaje system odwodnienia płyty postojowej. Na kolejnych odcinkach budowlańcy izolują studnie kanalizacyjne, zasypują wykopy, obsadzają włazy i zaślepiają stare kanały. W rejonie lasu i Świdnika Dużego trwają prace przy ogrodzeniu lotniska.

W pierwszej połowie lipca spółka PLL oddała do użytku nową drogę do Regionalnego Parku Przemysłowego w Świdniku. Inwestycja była koniecznością, bo budowa portu odcięła dojazd do dwóch dużych firm. Nowa trasa ma 300 metrów długości i 6 metrów szerokości. Oświetla ją 11 latarni. Całość kosztowała ponad 700 tys. zł.