Lotnisko w Świdniku: Wizz Airem do Oslo polecisz już w grudniu

bede szczesliwa jak lotnisko bedzie prosperowac w swidniku pracuje w hiszpani a mieszkam pod lublinem z modlina teraz to daleka droga do domu a lublin rzut beretem czekam tylko na polaczenie swidnik barcelona

no niektórym to dużo nie trzeba !

Kilkanaście lat działalności spółki, rekordowa liczba prezesów, "skuteczność" w postaci powiązania stanowisk PLL z władzami samorządowymi, psychoPR (kilkakrotnie wyższa ilość wpisów na forach dotyczących świdnickiego portu nadal w budowie w porównaniu z modlińskim który wystartował z sukcesem w miniony weekend) Jaki efekt? Jak nic się nie zdarzy, być może w grudniu PLL w Świdniku.... otwarty we wtorki i soboty :( Dla nieuleczalnych optymistów dobra wiadomość: to dopiero początki, może kiedyś będzie lepiej.

to jak poczeka jeszcze pół roku to szlag go nie trafi.

hahahahahahahaha ale sie osmialam !!!!!!!!!! dobre

Daj mu prawo oczekiwać, że po 14 latach utrzymywania z publicznych pieniędzy samorządowej spółki o nazwie Port Lotniczy Lublin będzie chociaż siatka połączeń znana.

Co do porównań samych w sobie, to pamiętaj, że to co stało się w Hiszpanii wkrótce będzie miało miejsce u nas, bo istniejące dzisiaj różnice to nic innego jak inercja.

przecież wykopki dopiero jesienią.

Lotnisko Ławica to wiocha na maksa, tak jak i szare i ponure miasto poznań - wstrętna pipidówa z muchami w nosie!

ALE JA JESTEM CAŁYM SERCEM ZA LOTNICKIEM W LUBLINIE , ale powiedzmy sobie szcerze zainteresowanie ze strony linii lotniczych Lublin Airport jest dosc niskie

"lemingi od Kaczyńskiego...że źle i niedobrze wszystko w tym Lublinie" co ty bredzisz? Wszyscy widzą, że różnica pomiędzy deklarowanym urzędowym optymizmem, a realnymi osiągnięciami jest na tyle duża, że może budzić u każdego niepokój. Z pewnością loty w grudniu byłyby dużym osiągnięciem. Boję się jednak, czy aby dojazd do lotniska jeszcze przez rok nie odbywał się objazdami a tory do lotniska czy aby nie są budowane na zasadzie, a nóż się przyda.

polecisz na ch...u do raju.

a co Ty byś chciał ??? aby na wciąż budowanym lotnisku była już siatka połączeń na całą Europę+kierunki typu Egipt i Tunezja ??? Lotnisko to nie budka z hot-dogami, tu potrzeba kilku lat rozwoju. Wracając do Waszego jakże genialnego porównania z tamtym hiszpańskim lotniskiem... To tak jakbyś porównywał bankructwo SAABa do firmy DZT Tymińscy...

SAAB zbankrutował a PASAGONY produkują... logiczne porównanie ???

Uważam Że każde miasto nie było hura optymistycznie nastawione na mnogość pasażerów czy poszcegolnych miast przylotów i odlotów .Fakt że lotnisko jeszcze dużo ma do zrobienia DOJAZDY DROGOWO KOLEJOWE ,zakonczenie systemów bezpieczeństwa wieży i pasa startowego ogrodzenia drogi kołowania do WSK Świdnik itd .Największe zmartwienie to blokada konkurencji sąsiednich lotnisk nieoficjalna ,obym się mylił i?? i wtym wycinku jest powazny problem tz -podkładanie nóżki.

Lemingiem są matoły co nie myślą i powtarzają prawdy objawione przez J.K. jak to wszystko złe i bez sensu. Zapewniam cię - nikt rozsądny nie powie że PLL będzie rentowny przez nawet przez parę lat od momentu otwarcia. Pomijam urzędowy optyzmizm władz miasta i Muszyńskiego. W przypadku portów lotniczych walka o klienta trwa długo i nie jest łatwa. sukcesem będzie jeśli w pierwszym roku lotnisko będzie miało 200 tys pasażerów. Zakładane 300 tys to hurraoptymizm.
Co nie oznacza że PLL jest niepotrzebny - i tym się różnimy os wiecznych miernot i nieudaczników co wypisują jak to źle i niedobrze wszystko w tym Lublinie.

Do Oslo nie będę latać ale Dublin TAK............i co ? Lotów brak.