- Codziennie przychodzą osoby szukające pomocy - przyznaje ks. Krzysztof Podstawka, rzecznik archidiecezji lubelskiej. - Księża podczas wstępnej rozmowy oceniają, czy takiej osoby nie należy odesłać do psychologa lub psychiatry. Jeśli uznają, że nie, wówczas udzielają jej duchowego poradnictwa bądź odprawiają egzorcyzmy.
W Niepokalanowie dziś kończy się zjazd egzorcystów. Prosto ze zjazdu na Kiermasz Wydawców Katolickich na KUL przyjeżdża ksiądz prałat Marian Matusik, bohater książki "Zobaczyłem twarz diabła". Podczas spotkania w Collegium Jana Pawła II opowie o swojej posłudze.
Ksiądz Matusik przez wiele lat był egzorcystą archidiecezji lubelskiej. Teraz rozmowy z nim opublikowało Wydawnictwo JUT. - Egzorcyzm wymaga od kapłana zaangażowania wszystkich sił: psychicznych, duchowych, nawet fizycznych (...). Najwięcej zyskiwałem podczas takich właśnie walk - oko w oko z demonem - wyznaje ksiądz na łamach książki. Ostatnia z jej części zawiera przydatne modlitwy pomagające uwolnić się od wpływu nieczystych sił.
- Każdy człowiek, który prowadzi życie zgodne z zasadami wiary może sam modlić się o uwolnienie od złego ducha i liczyć, że to odniesie skutek. Wystarczy do tego odpowiednia intencja - dodaje ks. Krzysztof Podstawka.
Jednak w cięższych przypadkach potrzebna jest pomoc z zewnątrz, np. egzorcysty. Niesłabnącą frekwencję mają więc specjalne msze święte. Szczególną popularnością cieszą się te odprawiane w Wąwolnicy. W każdą czwartą sobotę miesiąca wierni przybywają gromadnie do Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej, żeby wspólnie uczestniczyć w "nabożeństwie o uzdrowienie duchowe i uwolnienie od wpływów złego ducha".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?