Lubelscy koszykarzy po raz dziesiąty w sezonie złamali barierę stu punktów. Zobacz zdjęcia

Pojedynek rozstrzygnął się praktycznie po pierwszej połowie, bowiem lublinianie przed zejściem na przerwę wypracowali sobie aż 32 oczka zaliczki (50:28). ‒ Do połowy ten mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu, gdyż narzuciliśmy swoje tempo gry. Po przerwie nie utrzymaliśmy niestety koncentracji. Wydaje mi się, że tak się stało, bo większość zawodników odpuściła już ten mecz. Ta druga połowa była bardzo brzydka w naszym wykonaniu i to jest niedopuszczalne, abyśmy pozwalali rywalom na tak duża liczbę zbiórek w ataku ‒ podkreśla Przemysław Łuszczewski, szkoleniowiec U!NB AZS UMCS Start Lublin.

Po zmianie stron starcie było już bardziej wyrównane, a trzecia kwarta zakończyła się nawet wynikiem remisowym po 19. Lublinianie mieli wciąż ogromną przewagę przed decydującą odsłoną, w której powiększyli jeszcze prowadzenie o kolejne sześć oczek. Ambitni goście robili co mogli, jednak nie byli w stanie wiele wskórać w potyczce z liderem. ‒ Przede wszystkim przyjechaliśmy tutaj po naukę. Nie przyjechaliśmy tutaj po niespodziankę, bo chyba nas teraz na to nie stać. Pierwsze dwie kwarty będzie najlepiej przemilczeć, ale z naszej postawy po przerwie mogę być zadowolony. Chłopaki podjęli walkę, mimo różnicy dwóch klas ‒ komentuje Piotr Sochacki, trener Trójki Żyrardów.

Drużyna U!NB AZS UMCS Start po 20 rozegranych meczach nadal zajmuje pozycję lidera w grupie B II ligi, mając na koncie 39 pkt. Na drugim miejscu plasuje się aktualnie KKS Tur Basket Bielsk Podlaski (35 pkt.), natomiast na trzecim Sokół Ostrów Mazowiecka (33 pkt.). Oba te zespoły mają jednak o jeden mecz rozegrany mniej od lublinian.

U!NB AZS UMCS Start Lublin ‒ UKS Trójka Żyrardów 101:63 (27:17, 33:11, 19:19, 22:16)
U!NB AZS UMCS: Wiśniewski 19, Obarek 17, Nycz 12, Myśliwiec 11, Waniewski 10, Wąsowicz 9, Gospodarek 7, Pelczar 7, Jaworski 5, Matysek 2, Szewczyk 2. Trener: Przemysław Łuszczewski