Lubelscy nauczyciele odchodzą ze szkół

- 38 spośród nich przejdzie na emeryturę, 14 odejdzie w tzw. stan nieczynny, 24 zostanie zwolnionych - mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyr. Wydz. Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta (stan nieczynny oznacza, że nauczyciel odchodzi z pracy, przez 6 miesięcy otrzymuje normalne wynagrodzenie; w tym czasie pozostaje do dyspozycji dyrektora szkoły - przyp. red.). - To stan na dzień 31 maja, liczba nauczycieli, która odejdzie ze szkół może jeszcze ulec zmianie - zastrzega.

W tym terminie WOiW zatwierdza tzw. arkusze organizacyjne każdej publicznej placówki oświatowej w mieście. Arkusz zawiera plan pracy szkoły na kolejny rok. W dokumencie są również informacje nt. zmian kadrowych. - Do 31 sierpnia dyrektorzy szkół mogą składać korekty arkuszy - tłumaczy Dumkiewicz -Sprawka. - Dopiero po tym terminie będziemy dysponować ostatecznymi danymi. Wiele zależy bowiem od wyników rekrutacji. W przypadku szkół ponadgimnazjalnych trwa ona właściwie przez całe wakacje.

Zwolnienia wśród nauczycieli to przede wszystkim efekt malejącej liczby uczniów w szkołach. Okazuje się jednak, że Lublinie sytuacja nie jest tak zła, jak można byłoby się spodziewać. - W nadchodzącym roku uratowały ją sześciolatki - mówi Dumkiewicz-Sprawka. - Od 1 września prawie 600 z nich pojawi się w szkołach. To co najmniej 20 dodatkowych klas.

Liczba zwolnień
2011 r. (stan na 31 maja): liczba nauczycieli zwolnionych oraz tych, którzy przeszli w stan nieczynny - 38; na emerytury - 38
2010 r. (stan na 31 sierpnia): zwolnienia i stan nieczynny - 31; emerytura - 19 2009 r. (31 sierpnia): zwolnienia i stan nieczynny - 27; 64 - emerytura liczba nauczycieli w publicznych placówkach oświatowych - ok. 5,8 tys.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!